Też tak może być...Mnie na przykład poleciał właśnie taki śluz z niteczkami krwi,jak byłam siusiu zrobić.Duuużo go było...A coś się dzieje u Ciebie???

U mnie jak siusiu byłam własnie taki śluz poleciał( bez sladów krwi) Było tego dosc troszku i nie wiem czy to czop czy nie

niektórzy twierdzą ze wypada taki jakby "korek" śluzowaty ;D w moim przypadku to był leisty śluz z krwią.A zaczęło się ze rano posypały sie na bieliznie czerwone niteczki,pozniej wlasnie taki sluz z krwią,było go coraz więcej i więcej,a o 1 w nocy wody poszły:)

mnie tez taki śluz odszedł jakieś 1,5 tyg temu, i jak na razie nic, więc nie wiem czy to był czop

Nie wiem co ci powiedzieć...Czop to raczej podbarwiony krwią będzie,albo zielonkowaty taki,a w ciąży to normalna taka zwiększona ilość śluzu.Więc to raczej nie czop był.

U mnie to bylo troche gestsze od bialka jaja kurzego z bialymi pasemkami i bylo tego naprawde bardzo duzo

U mnie była i do tej pory po kawałeczku wylatuje .. galaretka bezbarwna .. wpisz w googlach w grafice czop śluzowy i zobaczysz Czopka :P niezafajny widok ;D radze nie jeść ..

tak wygląda jak dużo śluzu, może być z grudkami od koloru białego do brunatno brązowego:)