W naszym przypadku właśnie tak, ale tak objawia się również atopowe zapalenie skory/egzema, wiec konieczna będzie wizyta u lekarza! Puki co zacznij kilka razy dziennie nawilżać skore dziecka bo po czasie te plamki robią się suche, łuszczą się i może w tym miejscu skora pękać.

Bylismy u lekarza, doatalismy masc i zyrtec. Niestety to nic nie pomoglo i dzisiaj dostalismy recepte na masc robiona. Mamy ja stosowac jakies 5 dni i na kontrol jechac i wtedy sie okaze co dalej. Czy to możliwe ze skaza pokazuje sie u 10 miesiecznego dziecka??

Lekarzem nie jestem , ale wydaje mi się, ze skaza białkowa pojawia się o wiele wcześniej. Moze to po prostu jakaś alergia kontaktowa (kosmetyk, proszek), mam nadzieje, ze do następnej kontroli się zagoi i nigdy więcej nie wróci!

moj synek też mial takie plamy ale to w jego przypadku nie jest skaza(chyba bo jak bylam u lekarza to go nawet nie zbadala:() ale zniknely same

Odstaw nabiał to zobaczysz czy będzie poprawa. Moja mała miała takie plamki na policzkach, szorstkie były jak tarka odstawiłam nabiał i po 4dniach była zdecydowana poprawa.
Męża siostrzenicy skaza się uwidoczniła jak miała 7 czy 8 miesięcy, więc być może twój mały też ma. Ale najlepiej się nie nakręcać i spokojnie podejść do tematu być może to zupełnie coś innego

Moj synek tez mial takie plamki na ciele jak byl mlodszy tzn jak mial 8-9miesiecy wyskakiwaly co jakis czas i znikaly. Teraz ma prawie 19miesiecy i juz sie nie pojawiaja. I nie byla to skaza bialkowa.