przychodzi,rozgląda sie po domu. Pyta o wszystkie wydatki i potrzeby Może nawet chcieć zajżeć do lodówki.Po sąsiadach tez może pytać.

Nie znam się zabardzo ale napewno będzie patrzec czy jest czysto, czy dzieci sa czyste, zadbane. Nie wiem jaka jest stuacja ale może będą patrzeć czy np staracie się sami stanac na nogi czy też liczycie tylko na ich pomoc...

ja miałam teczkę taką założoną i tam wszystkie wydatki sie wyposzczególnia np.pampersy,prąd. jak pracujesz lub mąż na czarno to też pytają ile jest w stanie zarobić. Ogólnie nic strasznego taka wizyta chyba,że ktos podpadł bardzo. Ile osób mieszka w domu,czy Wam ktos pomaga. Zawyczaj to tak 20 minut zajmuje. a po dwuch tygodniach przychodzą spowrotem.

Będzie oglądał jaki masz sprzęt i czy na bogato.

Wszytsko zalezy od tego w jakim celu "socjal" do Ciebie przychodzi? Bo inaczej wygląda wywiad w dziale świadczeń a inaczej w dodatkach mieszkaniowych. Pracownik socjlany zwraca uwage na szczegóły i duperele:)) Przynajmniej tak o nas mówią:))Przede wszystkim czystość i higiena-nie sterylnie ale powinno byc normalnie (kurz na półce nie dyskfalifikuje, ale leżące pampersy z wywalającą sie zawartością aż się proszą o dokładniejsze przyjrzenie się rodzinie), potem stosunki między członkami rodziny (jak się zwracasz do męża, dzieci, czy podczas wywiadu zachowujesz sie naturalnie czy jestes spięta i zdenerwowana) dobrze by było gdyby na pierwszym wywiadzie byli wszyscy członkowie gospodarstwa domowego ale jesli kogos akurat nie może być to tez nic sie nie dzieje. Kolejna rzecz wyposażenie mieszkania-im więcej schowasz i nie będzie tego widać tym lepiej dla Ciebie (o Boże za to mogą mnie wywalić, że na głos to mówię). Bo według ustawy o pomocy społecznej jeśli klient ma do spieniężenia rzeczy nie będące artykułami pierwszej potrzeby wtedy nie musi korzystać z pomocy MOPSu. Musisz miec przygotowany dowód osobisty i napisz sobie gdzieś jaki miałas dokłanie dochów w miesiącu poprzedzajacym złożenie wniosku o pomoc bo to jest tzw. baza do obliczeń. DOstaniesz do wypełnienia analize budżetu i co moge poradzić to w pierwszej kolejności wpisz to co wiesz na pewno ile kosztowało lub ile płaciłas (czynsz, prąd, gaz, leki, ubrania, srodki czystości, kablówka, internet, telefon) a wydatki na jedzenie wpisz na samym koncu jako różnicę pomiedzy tym podanym dochodem a wydatkami wymienionymi powyzej. No i najistotniejsza kwestia-czy macie samochód? Bo jesli tak a nie macie dzieci z orzeczona niepełnosprawnoscia albo nie wykorzystujecie tego auta do celów zarobkowych to niestety jest bardzo duże prawdopodobieństw dmowy uzyskania pomocy:(( Jak coś to pisz na priva-siedzę w tym więc pomoge ile będę mogła:))

łoooo ale fajnie mieć taką Wtyke :) kaoan :) sama też z miłą chęcią skorzystam a jeśli chodzi o rodzinne możesz mi napisać jak dokłądnie wygląda ta sprawa z dokumentem ile się zarobiło w 2012 r?? wiesz o co mi chodzi?? z Urzędu Skarbowego- co jeśli wtedy było ok a teraz jest kiszka?? wiem że można pisać jakieś pismo o pieniążkach utraconych czy jakoś tak???


Narkoza wybacz że podpinam się pod pytanie :)