Oj fotki nie mam, ale u nas to wygladalo tak ze normalnie widac zeby prze dziasla tzn,nie te słynne "kreseczki" tylko jak sie spojrzalo na dziąsła z przodu i od wewnatrz, to bylo widac takie zgrubienia jakby mial tam cos okraglego pod skora...a gorne zebole to juz tak przebijaja przez dziasla ze dokladnie widac ich ksztalt;) Teraz wlasnie sie wykluwaja wiec juz nic nie zobacze, bo maly nie da sobie do buzi zajrzec za nic w swiecie...

Hmm.. jak moja młoda da sobie fotkę "strzelić" to Ci pokażę.

Będę wdzięczna ;)

Ja sobie kilka razy wkręcałam, że młody ma spuchniete dziąsła, dopóki faktycznie mu nie spuchły. Wyglądało to mniej więcej tak, że dziąsło w miejscu, gdzie było obrzęknięte (patrząc od przodu, nie z góry) było takie, jakbys w środek wsadziła kulkę, czyli mocno było widać, że jest większe. Było białawe i jak dotknęłam - mocno twarde.

To chyba nie ma szans, że nie zauważę ;D

Chyba nie:) choć ja sobie wkręcałam, że mu rosną zęby bo jak skończył 3 miechy to mu się pojawiły dwie białe kreseczki jak dolne jedynki są. a teraz dopiero wyłazi pierwszy ząb (9 miesięcy), choć etap spuchniętego dziąsła mamy już za sobą. Ale będą nastepne ;)

No właśnie mój mały ma opucnięte bardzo, wygląda to tak , że w miejscu gdzie będą ząbki są banie takie, bąble.

Miedziana ja ostatnio sobie wmawiałam, że mojej młodszej zębole nie idą (a dobrze wiem jak to wygląda po starszej córze), wmawiałam sobie, że za wcześnie chociaż dobrze wiedziałam, że to dolna jedynka. I sobie nie wmówiłam.