od 1 dnia duzo 7 dni, okres mniej bolesny niz przed porodem, ale dluzszy. A i w koncu regularny. I odnioslam wrazenie, ze od pierwszej miesiaczki mialam mniej mleka i zaczely sie problemy z karmieniem, ale moze to zbieg okolicznoscio

Mniej bolesna, wcześniej byl ból masakryczny, brałam 2 ketonale a i tak nie dało się funkcjonować. Teraz prawie w ogóle nie boli jest regularnie. Ale też odkąd zaczełam miesiaczkowac czuję że pokarm jest słabszy jest go mniej, musze małą dokarmiać 2 razy dziennie mm bo widzę ze mi się nie najada:/

zero bolu, krwawienie jak przed ciążą i długość i obfitość :)

Nadeszła po zakończeniu karmienia.... Polało się ze mnie jak z zarżniętej świni....

Długość, obfitość podobna, ból tak samo, za to pierwszy raz w życiu regularnie.