Syn miał i już nie pamiętam jak gorączkował...w poniedziałek poszłam z zapaleniem gardła a w piątek z zapaleniem jamy ustnej dostał antybiotyk i maść do smarowania na zmianę i coś osłonowego...trwało to ok tyg schudł ponad kilogram....dawaj dużo pić

Niedawno mial syn. Najwyzsza tem jaka mial to wlasnie 39.1stopnia. Goraczkowalprawie5dni. Dwa pierwsze bez zadnych objawow. Na trzecu dzien wyskoczyla na jezyku wielka plesniawkajak jakis wrzod wygladala.a potem to juz zaczal sie koszmar.syn ma prawie 19mcy nue spal w nocy w dzien tez sie meczyl. Pedzelkowanie fiotelem g. Nic nie daloo.dopiero 6dni po objawach dostal nystatyne i syrop przeciwgrzybiczny. Dwa dni po braniu tego zaczela byc poprawa. Jesli to rzeczywiscie zapalenie jamy ustnej to lepiej sie przygotuj psychicznie i fizycznie. Dziecko.nie bedzie chcialo jesc moze odmawiac picia. Potem plesniawki zaczna pekac bedzie leciala krew. Pamietaj ze mimo tego musisz pedzelowac buzie.trzeba to eyleczyc bo moze sie rozniesc na uklad pokarmowy gardlo i a nawet cale cialo. Cierpliwosci ci zycze

Moja na początku miała czerwone gardło i gorączkę ponad 39 st ( lekarka myślała ze to infekcja bakteryjna i przepisała amotaks ), po 3 dniach węzły znacznie powiększone i gorączka która się utrzymywała dostała antybiotyk augumentin, dezaftan, nystatynę i miałam smarować fioletem na noc.
Przez ten czas moja jadła tylko budyń z kremem śmietanowym z ciast ( okres świąteczny ) ogólnie to był koszmar.
No i gorączka utrzymywała się 5 dni zbijałam co 4h na przemiennie ibuprom z paracetamolem