mój Krzyś miał bujane łóżeczko, więc nigdy nie musiałam go nosić, a poza tym to chyba usypiał przy piersi ;)

moja ma 6mc, jak sie obudzi (daję pierś) to musi się pobawić ze 2 godz potem karmię i wkładam do łóżeczka, poleży , pobawi się maskotką (a raczej metką) i zasypia :) nigdy nie uczyłam zasypiania nosząc na ręcach ani bujając...

Moja córcia od zawsze zasypie sama w łóżeczku,kłade ją ,włączam karuzele ,i bawiąc się misiem zasypia.Czasem pobujam ją podusią,ale to jak już nie może dłużej zasnąć . Na rękach kiedyś próbowałam ją usypać jak była chora ,ale nie podobało jej się ,podnosiła główkę hehee

moja corka w tym wieku zasypila przy piersi i odkladalam ja do lozeczka jak nie zasnela to odkladalam do lozeczka siadlam kolo niej i smyrama po raczce lub glowce nucac kolysanki....nie ucz dziecka noszenia na rekach,czasem jest je latwo odluczyc a czasem do 3 roku jest problem...znam takie przypadki...pomysl o swoim kregoslupie teraz bobo wazy powiedzmy 6-7 kg ale niebawem bedzie to 10i co wtedy??

Moja Nikola zasypia przy piersi albo sama ze smokiem i pieluchą tetrową w rączce. Czasami muszę się koło niej położyc, żeby zasnęła. Śpi jeszcze z nami w łóżku ;))

Ja synka karmie wieczorem,odbijam,klade do lozeczka i gasze swiatło.Slysze czasem jak sie smieje,ale dlugo to nie trwa i zasypia zawsze sam;)