wypad nad wodę to fajny pomysł pod warunkiem, że w cieniu i trzeba wziąć krem z filtrem :) Ja dużo piję wody niegazowanej, schładzam się chłodną kąpielą, nie wychodzę praktycznie z domu w te najgorętsze godziny a i tak jest ciężko. Chyba po prostu trzeba to przetrwać

Ja już jestem przy końcówce i ostatnio nie żałowałam sobie wskoczyć do jeziora! Nawet byłlo przyjemnie bo mogłam leżeć na brzuszku czego na łóżku nie mogę :) CHŁODNA WODA W TAKI UPAŁ TO JEST TO! I mała moja też nie miała nic przeciwko :)

Jak byly u nas upaly tez chodzilam na basen-nie opalalam sie-pomimo ciaglego moczenia sie w wodzie fajnie mnie opalilo,a organizm mi sie nie przegrzal.W wodzie czulam sie jak rybka,super na kregoslup dziala plywanie-polecam! :)

Ja rowniez jestem na koncowce i jest strasznie ciezko w ten upal wytrzymac  nawet w domu przy wiatraku i zaciagnietych roletach:) Marze zeby wlasnie wskoczyc do jakiegos jeziorka...ale nie mam sily na jazde autem:( Zostaje chałupa i chlodna kąpiel i zimna woda do picia:) Trzeba to jakos przetrwac:)

Cudowne sloneczko, fantastyczny upal!! Po takiej zimie i wiosnie wreszcie czuje, ze zyje ;-)) Troche sie opalam, troche plywam, duzo pije i mam nadzieje, ze taka pogoda utrzyma sie jak najdluzej!! :-))

Myślę, że bez problemu można wypoczywać nad wodą z brzuszkiem byle go osłonić może jakaś lekka tunika albo chusta?!?I będzie git;]

Mi zostaje siedzenie w domu na dworze jak goraco od razu puchne i serce mi wali:/. Wiec jeziorko odpada:(. W sierpniu sobie odbije:D. Jesli w domu jest nie do wytrzymania dobrze powiesic mokry recznik na otwarte okno!

MALINKA ja mam podobnie - zdycham po prostu na slonku:/ wczesniej moglam lezec caly dzien, a teraz 10 min i uciekam, poce sie, ciezko oddycham i po prostu wymiekam i nawet w cieniu mi duszno;/. Oczywiscie wiem tez, ze dla dobra dziecka lepiej nie siedziec na sloncu za dlugo i nie przegrzewac ciala, a szcegolnie chronic brzuchy i glowy zawsze!

Ostatnio weszlam na mala gore w Beskidach jako ze czuje sie bardzo dobrze, a bym upal i mialam wieczorem masakre-przeforsowalam sie ehhh normalnie nie umialam zlapac oddechu i jednoczesnie zbieralo sie na wymioty z ponad godzine tak, a moj maz byl w ladnym strachu, wiec uwazajcie dziewczyny!!! delikatnie ze wszystkim szczegolnie na sloncu!

ja siedzie w domu praktycznie cały czas a u mnie w  domu jest chłodniej. Jak juz musze wyjść to zabieram ze sobą wode ;) a z wypadem nad wode to dobry pomysł ja tez sie chyba wybiore ;) pozdrawiam.