Obecnie jestem w 21 tyg także dobrze znosze,ale myślę ze gdybym była tak jak ty juz prawie przy końcówce to tez bym znosiła trochę gorzej.

Aktualnie leżę plackiem i zdycham :(

podobnie, raczej w domu bo zagrożona ciąża, w samych majtach, wentylator, spuszczone rolety, zimna woda, zimna zupa śliwkowa z zimnym jogurtem, ręcznik pod ręką do wycierania

tak samo leżę i zdycham nic mi się nie chce z domu nie wychodzę a wiatrak chodzi na okrągło....i też siedzę w samych majtkach i staniku bo cała się dosłownie topię :(

Hehe ja siedze w majtkach i koszulce, nie pamietam kiedy ostatnio miałam spodenki ubrane w domu.... Ja mam okna wszedzie otwarte zeby byl przecoag, ale co z tego, jak cieply wiatr wieje;/ Ja dziennie to chyba kilka litrow wody wypoce....

No ja nie mogę pozwolic sobie na chodzenie w samej bieliznie w domu, ale potem wskocze sobie do basenu dzieciakow :p

zazdroszczę....ja co najwyżej do wanny mogę wejść, a przeciągów nie mam jak zrobić, bo mąż walczy od tygodnia z remontem, w domu pylica i nie ma jak wietrzyć MASAKRA, a gdybym była na wakacjach nad morzem
(musiałam odwołać) pewnie by padało