« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
pollym

2013-08-29 08:34

|

Przebieg ciąży

Jaka byla wasza reakcja ?

Zastanawia mnie, jaka była wasza reakcja, gdy dowiedziałyście się o ciąży, głównie chodzi mi o te nieplanowane :)

Ja z moim M nie byliśmy ze sobą kiedy się dowiedzieliśmy. Rozstaliśmy się 3 tygodnie przed zrobieniem testu, między nami było poprostu strasznie. Gdy zrobiliśmy test, postanowiliśmy dać sobie jeszcze jedną szansę, i od tego czasu jest cudownie. Ciaza odwrocila moje zycie do gory nogami :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malami85
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sarcia08

Dowiedziałam się w 20 tyg., pierwsze słowa mojej gin potwierdzające ciąże to : ohoo będzie dziewczynka :D powiem tyle : zdziwko było i to nie małe, ale i szczęście niemiłosierne :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
damiankowa20

Ja czułam że sie udało ;) zrobiłam z meżem test . Ja płakałam a on sie tak strasznie do mnie tulił. Wieczorem spaliśmy z testem pod podszuszką :)

Ciąża planowana . ;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Szok, totalny szok. To co napiszę głupio zabrzmi z perspektywy czasu, ale ciężko było nazwać te uczucie radością. Ciężko było je jakkolwiek nazwać. Po prostu gały wytrzeszczone na test i myśli w stylu "o kurna, uszczypnij mnie ktoś".
Dopiero po wizycie u lekarza i usłyszeniu serduszka coś we mnie totalnie pękło. Pokochałam tę malutką istotkę od pierwszego wejrzenia. A teraz? Teraz nie potrafię sobie wyobrazić, że tamten test mógł wypaść negatywnie. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkaa

Planowaliśmy dziecko po mojej obronie, którą miałam mieć na początku lipca, a 26 maja w Dzień Matki zrobiłam test i okazało się, że metoda kalendarzykowa bywa zawodna :) Na początku lekki szok i niedowierzanie, a potem wielka radość :) W zasadzie moja ciąża była planowana, tylko udało się nam ciut wcześniej :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny

dla mnie 2 kreski były najpiękniejszym prezentem :) gdy się pojawiły przeszła mnie fala ciepła - z radości, zaskoczenia, że się udało oraz chyba z niedowierzania i szoku hehe... ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1909

ja byłam w szoku, zrobiłam test o 6 rano, męczyły mnie wymioty... Byłam tak zmasakrowana, że nie mogłam w to uwierzyć nawet, dopiero wieczorem do mnie to dotarło.. a teraz się cieszymy ;)