« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martyna88
martyna88

2014-07-25 14:15

|

Choroby i zdrowie

Jaka maść na blizny u dziecka po oparzeniu???

Mojsa malutka w maju poparzyła się...wspominałam o tym na blogu.
Teraz już czas na maści na blizny.Chirurg wypisał mi kilka dostepnych w aptekach ale nic konkretnego nie powiedział, które są skuteczne bardziej...które mniej...
Może Wy coś wiecie???
Teraz używamy CEPAN i zaraz minie miesiąc, widzę już lekką poprawę jednak zdecydowałam się zapytać bo słyszałam że jest takie cudo o nazwie maść "kocha".Zrobili mi ja w aptece ale czy ktoś z Was słyszał coś na temat jej skuteczności???

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jusia15699

nie wiem czy dobrze pamiętam ale miałam phantenol na oparzenia dla syna oparzył sobie twarz zupą 5 lat temu :( smarowałam mu chyba 2 tyg to nawet blizn nie ma

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

popatrz kilka postów niżej anulla zadała podobne pytanie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martyna88

nie wiem czy dobrze pamiętam ale miałam phantenol na oparzenia dla syna oparzył sobie twarz zupą 5 lat temu :( smarowałam mu chyba 2 tyg to nawet blizn nie ma
U mnie to poparzenie II i III stopień, w dwóch miejscach przeszczep skóry więc pantenol to za mało.To pomaga w natłuszczeniu ale na blizny raczej nie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martyna88

popatrz kilka postów niżej anulla zadała podobne pytanie:)
Dzieki Karolcia tylko dziewczynom potrzeba coś po tym jak maluch się przewrócił itp.Wystarczą zwykłe sylikonowe maści.To co podają dziewczyny to znam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kbmms

ja ostatnio miałam oparzenie II stopnia na całej stopie, początkowo smarowałam argosulfanem, a później, gdy wszystko zaczęło się ładnie goić na zmianę argosulfan co drugą noc (żeby skóra pooddychała też sama), a w ciągu dnia panthenol w piance, na zmianę z alantanem.