Balsam przeciwko rozstepom firmy Palmers, olejek ze slodkich migdalow I olejek z masla czekoladowego (cocoa butter). Smarowalam-masowalam skore tym na przemian. Samo smarowanie nie ma takich efektow, masowanie skory przez kilka minut dziennie zwieksza jej jedrnosc. Poki skora na brzuchu nie rozciagnela sie na tyle, ze zaczelam czuc jaka jest wrazliwa w dotyku robilam delikatne peelingi 2 razy w tygodniu.Pozniej juz nie zeby jej dodatkowo nie podrazniac. Poza tym duzo wypijanej wody.

nie wiem jeszcze, jaki będzie efekt końcowy, ale od początku najlepiej nawilżoną skórę mam po Musteli (podwójnie nawilżający krem) i po olejku arganowym (kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością itp).
wczoraj byłam na prezentacji kosmetyków Palmers i całkiem mi się spodobały, jak mi się skończy Mustela to kupię Palmers.
wiem, że rozstępy mogą wyjść mimo wszystko, ale po pierwsze te kremy super nawilżają naciągniętą i swędzącą skórę a po drugie mam psychiczny spokój, że staram się zapobiec ;)

Ja używam Palmers coco butter i nic mi się pokazało. Ale to prawda jak mają się pokazać to żaden krem nie pomoże.

Ja smarowałam się całą ciażę produktami z Rossmanna:
Rano - Krem z AA Mama&Ja przeciw powstawaniu rozstepów,
wieczorem - oliwka dla kobiet w ciazy przeciw powstawaniu rozstepów z Babydream :)
Nie mam ani jednego rozstępu ;)

od 5mca używam Gerbera i póki co nie mam rozstępów,, tubka starszy na miesiąc

Ja polecam kolagen naturalny Silver, poczytaj sobie o nim na www.colibre.pl mnie pomógł :)