« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991

2014-12-01 19:01

|

Pozostałe

Jaki macie kontakt ze swoimi rodzicami oraz z teściami ??

Jaki macie kontakt ze swoimi rodzicami oraz z teściami ??

W słowie "kontakt" chodzi mi ogólnie o CAŁE WASZE RELACJE, sytuacje, które między wami wynikają, STOSUNKI, podejście, szacunek, a do tego oczywiście CZĘSTOŚĆ WIDYWANIA SIĘ, ZAINTERESOWANIE WNUKAMI I POMOC czy to finansowa, czy to w przypadku opieki nad dziecmi, pomocy gdy chorują, pomocy wam w domu, zaproszeń do siebie itp ;)
Weźcie pod uwagę wszystko.


* Zainspirowana sama sobą. Moją sytuacją z rodziną.
Boli mnie stwierdzenie, że z rodziną, to najlepiej się wychodzi na zdjęciu. Dla mnie to chore.. na prawdę.
I moja rodzina, z mojej strony, w pierwszym roku życia mojej pierwszej córki wcale w sumie się nie interesowała mną, moim dzieckiem, nikomu się nie chciało przyjechac, pomóc, nikt nie dopytywał się, a tak mi zależało.. Dodam, że mieszkamy w tym samym mieście. Zawiodłam się :(
Teściowie z kolei jak zwykle sztucznie okazywali wielką miłośc, a i tak przyjeżdżali może raz w miesiącu na chwilkę.
Teraz nieco się zmieniło, od jakiegos czasu moi rodzice nieco bardziej się starają, ale i tak nei jest to dokładnie to, na czym by mi zależało. A teściowie? Niby udają wspaniałych dziadków, i w sumie dziadek sam w sobie nie jest zły. Ale teściowa? Znowu się dowiedziałam, że mi dupę obrobiła, kilka osób już nastawiała przeciwko mnie, przez co nie mam z nimi dobrego kontaktu, wymyśla jakieś historie.. Pytam tylko w jakim celu? Myślała, że się nie dowiem? Jestem taka wściekła.. A w sumie bardziej mi przykro, jak się człowiek dowiaduje, że znowu ktoś coś ma do Ciebie, a Ty zielona nie wiesz zupełnie dlaczego.. Dośc mam chodzenia gdzieś i zastanawiania się, jak powinnam się zachowac, co robic i mówic, żeby ktoś dobrze to odebrał i nie zostało to użyte przeciwko mnie.. bo tam wszystko jest poddawane ciągłej analizie i ocenie.. I oczywiście w oczy jestem "super fajną dziewczyną", a za plecami kimś mniej ważnym niż znajomy z podstawówki.. I jak tu się zachowywac? Co robic? Starac się, żeby ktoś Cię polubił albo chociaż szanował? Chora rodzinka, chore stosunki.
Tak bardzo chciałbym miec fajną, szczerą, kochającą się rodzinę..
Na szczęście mam swoją małą własną taką, bo o takiej marzyłam :)
Ale mnie boli jednak w środku, że tak to wygląda między nami w tym szerszym gronie..

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Z moim Ojcem nie utrzymujemy żadnego kontaktu, z mamą mieszkamy ( jest pod naszą opieką) jako babcia jest idealna, jako teściowa bardzo dobra, gorszą jest matką. Mój teść zmarł w styczniu tego roku...Kochałam go jakby był moim biologicznym, wspaniałym Tatą, brakuje mi Go. Teściowa...hm...jako teściowa nie jest zła, jako matka jest fałszywa, a jako babcia beznadziejna!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Ja Arletko też się kiedyś starałam. Chciałam dobrze, ale takim osobom gwiazdkę z nieba byś dała, a oni i tak Cię będą męczyć i nękać obgadywaniem itp. Ja olałam totalnie wszystkich. Skoro nie chcą mnie poznać i wierzą w plotki to ja też nie chcę mieć z nimi kontaktu. Teściową widzę w roku może z 10 razy i to mi wystarcza, a i tak się denerwuję przed każdym spotkaniem. O tyle dobrze, że mój mąż ma dwóch braci także synowe są 3 i wszystkie mamy takie samo zdanie o teściowej.

Rodziców mam kochanych. Nie mogłam sobie lepiej wybrać. Zawsze pomagają, wspierają, dobre dusze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88
Ja mam dobry kontakt ze swoimi a Maz żze swoimi. Nie będę aie więcej rozpisywać bo szkoda słów
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891
Z teścia mi mam dobry kontakt , pomagają nam często, teść czy pomoze w domu coś zrobić mojemu czy też tak poprostu dla towarzystwa. Teściowa odbiera mi syna ze szkoły 3 razy w tyg i przywozi do domu ,chociaż to nie jej wnuk.. a moja mama mimo że ma czas wolny cały czas - nie robi tego. Teściowa zawsze coś ugotuje jeśli akurat jest u nas na dłuższą chwilę, oboje z teściem w ogóle nie wracają się w naszą relacje, decyzje itp . Moi rodzice są tylko gdy cis chcą, lub oferują pomoc jak wiedzą że zaraz będą coś chcieli.. nie zajmują się małym w ogóle, nie zapraszają do siebie ani ja ich nie zapraszam do siebie . Jakoś nie mam chęci być wiecznie tylko dobra córka jak coś im trzeba załatwić, pomoc lub kasę pożyczyć a gdy ja coś proszę to zawsze się tyłkiem wypinaja :/
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izka55555
Mój ma dobry kontakt z moim tatą i swoimi rodzicami. A ja mam kontakt dobry ze swoim tatą. Matki nie ma od 10 lat. Z tesciami nie umiem się porozumieć

Twój komentarz