« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92
mama92

2013-07-08 21:35

|

Dieta niemowlęcia

Jaki olej lub masło do zupki dla dziecka ??

CHodzi mi konkretnie o firmę z jakiej podajecie :))

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikijulki

niedaje nic takiego zawsze gotuje zupe na miesie lub kosciach z kurczaka, kury czy innych

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Maslo 82% lub oliwa z oliwek

Firma nie miala dla mnie znaczenia.Mam kupywac maslo patrzac na reklamy? to pewnie byloby Laciate :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

a ja z kolei słyszałam, ze najzdrowiej dac oliwe z oliwek, ale taka EXtra virgin koniecznie w ciemnej butelce, bo ta w jasnej szybko traci na wartosci...a jesli nie oliwę to olej rzepakowy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Masło daje osełkę , oleju uzywam rzepakowego . Oliwy nie lubie , poza tym na niej nie za bardzo mozna smazyc , bardziej jest do sałatek na zimno .

Dziecko musi jeść tłuszcze, bo z nich czerpie energię. Jednak z drugiej strony to właśnie nadmiar tłustego jedzenia jest powodem tego, że ponad połowa dorosłych choruje na serce. Prawda jest taka, że pracujemy na to już od najmłodszych lat. Chcesz uchronić malca przed chorobami układu krążenia w przyszłości? To już teraz naucz go jeść „dobre” tłuszcze (pomagają sercu!), a te „złe” omijać szerokim łukiem.

Dziecko nie może ich nie jeść
Nie tylko z tego powodu, że tłuszcze są świetnym źródłem energii, ale też dlatego, że bez nich maluszek nie przyswoi niektórych witamin (A, D, E, K). Jednym z częstych błędów żywieniowych popełnianych przez rodziców jest niedodawanie tłuszczu do niemowlęcych zupek. Może to nawet spowodować biegunkę (pediatrzy nazywają ją „biegunką pędraków”).

Najważniejsze są NNKT
To skrót od: niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Jak sama nazwa wskazuje, są niezbędne. Do czego? Na pewno do budowy mózgu, bo stanowią składnik błon komórkowych. Ich niedobory mogą powodować m.in. wysypki, problemy z sercem, nerkami, układem krążenia, odpornością. Około jednej trzeciej tłuszczów, które dziecko je, to powinny być właśnie NNKT. Gdzie ich szukać? W olejach, orzechach, rybach.

Nie podawaj wyłącznie masła
Tylko 3 proc. tłuszczów w maśle to NNKT. Znacznie za mało! Trzeba dziecku dawać też tłuszcze, w których jest więcej NNKT, czyli oleje, orzechy, ryby.

Kanapkę możesz smarować margaryną
Jeszcze do niedawna dietetycy zalecali, by dzieciom do trzech lat nie podawać margaryn, tylko masło (tak ustalili specjaliści w tzw. Polskim Konsensusie Tłuszczowym). Okazało się jednak, że maluchy mają duże niedobory NNKT. Dlatego obecnie zalecenia się zmieniły: od drugiego roku życia można malcowi smarować kanapki albo masłem, albo margaryną. Jednak uwaga: musi to być margaryna miękka. Najlepsza jest taka, na opakowaniu której producent zaznaczył, że nie zawiera utwardzonych tłuszczów roślinnych, tzw. trans. Eksperci w krajach zachodnich idą dalej. Europejskie Towarzystwo ds. Gastroenterologii i Żywienia Dzieci zaleca, by malcom w drugim-trzecim roku życia ograniczać tłuszcze pochodzenia zwierzęcego (m.in. masło) oraz zastępować je dobrej jakości margarynami. A do zup, surówek, sałatek, ciast dodawać dobrej jakości oleje.

Z olejów najlepszy jest rzepakowy
Często nawet nazywa się go „oliwą Północy”. Jest zdrowszy od oleju kukurydzianego, sojowego, a nawet oliwy z oliwek, ponieważ zawiera dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega-3. Ta grupa NNKT jest najkorzystniejsza dla dziecka, i to właśnie tego rodzaju tłuszczów maluchy mają największe niedobory. Trochę omega-3 ma też olej sojowy, ale w oliwie z oliwek nie ma go wcale! Dużo omega-3 zawiera też olej z orzechów włoskich oraz lniany. Ten ostatni jednak szybko się psuje (a zepsuty jest nawet rakotwórczy).

Podawaj dużo ryb i orzechów
W rybach jest nieporównanie więcej omega-3 niż w olejach. Szczególnie cenne są tłuste, morskie, jak tuńczyk, łosoś, śledź, makrela (a ze słodkowodnych – pstrąg). Maluchy powinny jeść ryby dwa razy w tygodniu. Jeśli dziecko nie ma uczulenia na orzechy, też warto mu je podawać (od drugiego roku życia zmielone, a od trzeciego roku w całości). Najlepsze są włoskie.

Do smażenia nadaje się nie tylko olej
To prawda, jednak olej jest zdecydowanie najlepszy! Na maśle możesz smażyć tylko bardzo krótko, np. gdy robisz dziecku jajecznicę. Przy dłuższym smażeniu masło pali się, a wtedy powstają w nim rakotwórcze związki. Do smażenia nadaje się też smalec (nie jest taki zły, ma więcej NNKT niż masło!). Jeśli chodzi o oleje, to wolno smażyć na każdym, tylko że na sojowym i kukurydzianym – krótko, najwyżej kilka minut. Pamiętaj też, że smażone potrawy nasiąkają tłuszczem, stają się bardziej kaloryczne i ciężej strawne. Dlatego często nie proponuj ich maluchowi. Jeśli jednak skończył dwa lata, czasem podaj mu coś usmażonego. Na dobrej jakości oleju, wtedy przemycisz też NNKT!

Dla dziecka nie nadaje się mleko 0 proc. tłuszczu
Jest ono praktycznie bezwartościowe, malec nie przyswoi z niego żadnych witamin. Możesz dziecku podawać mleko pełnotłuste (3,2 proc. tłuszczu) lub chude (2 proc.). To ostatnie jest polecane szczególnie, jeśli dziecko ma skłonność do nadwagi.

Unikaj tłuszczów trans
To najbardziej szkodliwy rodzaj tłuszczów. Przyczyniają się do powstawania wad serca, zmian nowotworowych. Powstają przez utwardzanie tłuszczów roślinnych. Są w margarynach kostkowych, sklepowych ciasteczkach, do których zrobienia użyto tzw. tłuszczu cukierniczego. Nie kupuj twardych margaryn, a ciastka podawaj domowe.

http://babyonline.pl/mamo_to_ja_kuchnia_dla_najmlodszych_artykul,5874.html