Nawet jak będzie troszkę za duży to nie szkodzi. Ja bym została przy tym w rozmiarze 62 i nie bawiła się w kupowanie tego mniejszego.

Spokojnie, 62 da radę. 56 posłużyłby na chwilę, a zima pewnie potrwa znów do kwietnia.

Waga z wczorajszego badania USG 2,500:) Julka urodziła się 58 dł. i 3330. Myślę,że druga córcia wiele większa nie będzie..ale kto to wie:)

Ja mam i taki i taki, ale w rozmiarze 56 kupiłam w sklepie z używaną odzieżą także opłacało mi się :)

Ja mialam 57 synek urodzil sie w styczniu 2012i uzywalam go do konca zimy:) mianowicie mialam taki wlasnie chce go sprzedac:)


http://tablica.pl/i/oferta/zamienie-sliczny-kombinezonik-56-na-cos-ciazowego-ID4ED6W.html

Mam do sprzedania polakowego dinozaura w kolorze beżowym rozm. 56 .. za grosze :-) Na moja corcie był dobry a miała 52 cm.

Ja mam na 56 i 62.Tez rodze w lutym :)

Lepiej żeby był za duży niż za mały. Zatem obstawiam 62 :)

Tak jest. Mój starszy syn urodzony w listopadzie, od początku kombinezon dużo większy, całą zimę w tym jednym przejeździł. Jeśli nie masz co z pieniędzmi robić to kup też mniejszy, ale ja bym się w to nie bawiła.