Każda "koleżanka koleżanki" mówi inaczej. ;) Ja bym poszła tam gdzie jest zzo. ;) Jak sama wybierałam szpital, to myślałam, że ze mnie bohaterka i wybrałam szpital gdzie nie dają nawet gazu. Później na porodówce baaaardzo żałowałam. ;)

Każdy szpital ma zarówno dobre jak i złe opinie :) Ja bym wybrała tam gdzie można liczyć na ZZO. MOże się okazać, że w trakcie trwania porodu zdecydujesz się na znieczulenie. Różnie bywa.

Acha, ja brałam znieczulenie, bo po oxy miałam mega bolesne skurcze. Po ZZO jak ręką odjął ;)

Każdy inaczej odczuwa poród i ` luksusy ` jakie nam oferuje innym się podoba innym nie. Ja miałam rodzić 30 km od mojego miejsca zamieszkania ale jak przyszło co do czego jednak zdecydowałam się na szpital 5 m od domu i mimo tego że na ten szpital w którym rodziłam mówią ` umieralnia ` i wiem jacy lekarze tam pracują bo to raczej banda kretynów niż lekarzy to nie było takiej tragedii na oddziale połozniczym widocznie jeszcze ten oddział nie upadł tak nisko.

A który wybrałaś? Jeśli któryś w swojej okolicy i zależy Ci na opinii, to ja leżałam w ciąży w 3 i mogę coś doradzić ;) zapraszam na priv :)