Jak się opiekowałam dwójką dzieci to ich mama miała termometr taki co do tyłeczka się delikatnie końcówkę wsuwało i po paru sec pokazywał prawidłowy wynik. Także myślę że taki najlepszy:) miękki jest i wyginający się.

My mamy bezdotykowy ale przy synku miałam taki jak pisze koleżanka wyżej i nie polecam gdy dziecko jest starsze i coś je boli płacze,wygina się to ciężko wdety zmieżyć mu temperaturę:( Więc przy drugim dziecku zainwestowałam w troszkę drozszy

No ja mierzyłam temu chłopczykowi co się nim opiekowałam , uwierz mi że był chory i jest dosyć niegrzecznym dzieckiem , ale jakoś dawało się radę:) na kolanach go kładłam u siebie przy jakiejś bajce czy coś i szło:)

Mama 2 elektroniczne z gumowymi,giętkimi końcówkami i bardzo sobie chwalę..a i ten nieszczęsny w smoczku jedna wielka porażka kupę kasy się zapłaciło a takie gówno,ze szkoda gadać.

My mamy bezdotykowy ale przy synku miałam taki jak pisze koleżanka wyżej i nie polecam gdy dziecko jest starsze i coś je boli płacze,wygina się to ciężko wdety zmieżyć mu temperaturę:( Więc przy drugim dziecku zainwestowałam w troszkę drozszy
No ja mierzyłam temu chłopczykowi co się nim opiekowałam , uwierz mi że był chory i jest dosyć niegrzecznym dzieckiem , ale jakoś dawało się radę:) na kolanach go kładłam u siebie przy jakiejś bajce czy coś i szło:)

Jeżeli dałaś rady to mogę jedynie pozazdrościć:))
Ja próbowałam dużo razy i za każdym razem kończyło się to krzykiem i wrzaskiem dlatego z własnych doświadczeń poleciłam dziewczynie bezdotykowy.

My mamy taki fajny, choc moze troszke drogi, ale jest niezawodny Exergen Temporal Scanner. Robi sie łuk na czole i od razu pokazuje temperature. ;)