Główną obawą było czy utrzymam ciążę...

tylko jedna obawa ale duża - o Boże i co teraz? jak pogodzę całe życie z jeszcze jedną osóbką?

ja miałam bardzo dużo obaw!przede wszystkim taką czy tym razem uda mi się ciażę utrzymać.

Rowniez czy donosze ciaze czy dziecko bedzie zdrowe i wogole jak to bedzie wszystko wygladac.

Ja nie miałam żadnych obaw. Tylko czekałam aż ciążowe dolegliwości miną...

W pierwszej ciazy caly czas mialam jakies obway, to byla moja pierwsza ciaza i tak naprawde o dziecku i ciazy nic nie wiedzialam... Siedzialam ciagle na necie szukalam informacji o ciazy czytalam gazetki, ciagle myslalam i wyobrazalam sobie jak to bedzie jak juz urodzi sie dzidzius,czy bedzie wszystko dobrze,czy synek bedzie zdrowy czy sobie poradze...Naszczescie po porodzie te obawy minely radze sobie swietnie (jak narazie hehe) a juz niedlugo pojawi sie drugie dziecko teraz juz praktycznie wiem wszystko moze dlatego jest mi latwiej i nie mam zadnych obaw.