Chyba szczebelkowe,choć my mamy to i to, turystyczne będzie nam przydatne na dole, a szczebelkowe mamy na górze w sypialni

No właśnie mój Mąż jest dość mocno za turystycznym, na razie mamy tylko szczebelkowe ale On nalege, żeby kupić i to drugie. Mamy jednych i drugich dziadków daleko więc jego argumentem za jest to, że będziemy je ze sobą zabierac i  Mała będzie spała "w swoim"..

mój śpi w szczebelkowym, a z turystycznego zrobiliśmy kojec :) dla Okruszka z brzuszka marzy mi się kołyska :) jednak przy tak małejprzerwie między nimi nie ma sensu (ani miejsca w domu), żeby kupić jeszcze kołyskę.

ja mam turystyczne wygląd ma super,lekkie i można z niego zrobić kołyske:P

Mam szczebelkowe ale po 1 mała jest juz za duza chociasz jest obnizone staje i mało co by nie wypadła aa po drugie szczeble sa twarde aa turystyczne rozłozyliscy jakies 2 tygodnie temu i mała ledwo raczkami dostaje nie ubija sie o szczeble. mozna go zawsze ze soba zabrać jak plaujecie gdzies wyjechac to składacie jak parasolkę i jest tak że ja polecam TURYSTYCZNE :)

Ja mam tylko drewniane, ale rozkładaliśmy u nas w pokoju turystyczne (które chciała nam dać kuzynka) gdyby to miało być moje jedyne łóżeczko to bym się nie zdecydowała przez gabaryty i przez desing..

Ale jeśli mielibyśmy mieć dwa łóżeczko to nie odmówiłabym turystycznego do ogrodu, na wyjazdy i jako kojca w późniejszym czasie.

Ja mam i drewniane i turystyczne.- Drewniane stoi w sypialni a turystyczne w salonie. 

Powiem Ci ze drewniane lepiej mi sie sprawdza, bo cörka umie sobie zlapac sie za szczebelki- usiäsc czy wstac.

W turystycznym nie.- (w turystycznym nie mam opcji regulacji wiec jest na najnizszym), ale chetnie w nim sobie sie czasem  bawi.

ja bd miala 2. turystyczne juz jest jeszcze tylko szczebelkowe i bd gitara :)