Przytulam i się kołyszemy. Chyba, że już tracę cierpliwość to wsadzam do łóżeczka i czekam, aż przestanie się wiercić, rzucać i zaśnie.

sativa - i nie płacze Ci w tym łóżeczku? U mnie mowy by nie było na taki myk...;/

A o której go usypiasz? Ja mojego kąpię o 20.00,podaję moje mleko w butelce (240ml) i dopycham następnie kaszką z Nestle. Po czy biorę go na ręce,wkładam smoczek do buzi i daję mu pieluchę tetrową,mówię dobranoc i wkładam do łóżeczka,sam zasypia... Miesiąc temu też go husiałam, usypiałam z cycem,a okazało się,że niepotrzebnie,bo gdy jest zmęczony zaśnie sam. Czasem nie chce zasnąć,więc wyjmuję go,trochę ponoszę,po czy odkładam z powrotem,żeby wiedziała,że ma iść spać. Spi zazwyczaj do rana. Może spróbuj mu dać przy buzi tą pieluchę lub mini kocyk,albo spróbuj mu dać ten smoczek jednak,mój tez wypluwał,ale nauczył się zasypiać.

Nie mam z tym problemu od urodzenia usypia sam chyba, że jest marudny to poduszka, nucę mu i kołyszę i Łukanio w 5 minut spi :)

kładę go do łóżeczka gdy widzę u niego zmęczenie, przykrywam kołderką, daję pieluszkę tetrową do rączki, daję butelkę z mleczkiem, i piję ją na leżąco. Jak wypije, to daję smoka i wychodzę z pokoju. Usypia juz sam miziając się pieluszką po twarzy :)

Miałam dokładnie taki sam problem. Zero smoczków, butelek i później kubków niekapków. Wstrzymaj się jeszcze z innym rodzajem usypiania. Mój Michaś za każdym razem zasypiał przy piersi. Jak miał rok i kilka dni od cycusia się odzwyczaił, tzn, ja to zrobiłam :) był przyzwyczajony do usypiania w leżaczku, później we wózku, ale odkąd skończył 15 m-cy zasypia w swoim dużym łóżku, ale ze mną :)

Własnie on po smoczku wymiotuje,więc nie pcham mu go na siłę do buzi. Do tego jak go odłoże do łóżeczka to płacze mi,czasem popłacze chwile i sam usypia ale ma takie dni ze jest przy piersi i wyje jak szalony i wtedy tez go odkladam i czekam az sie uspokoi i dopiero go biore znowu wtedy.. moze jeszcze za maly jest na usypianie samemu... nie wiem już :-|