Liste zakupw robie na biezaco, co brakuje wskakuje na liste, zakupy z kartka.Zazwyczaj nie patrze ile wydaje, kupuje zwykle to co potrzebne.
Oszczedzam kaske wrzucajac 10% tego co mi zostaje na koncie na koniec miesiaca do skarbonki :-)
Co do oszczedzania na rachunkach zazwyczaj na noc wszystko jest wylanczane z pradu,tv, elektryczny prysznic itd

Oszczędzam tak:
woda-dzieci kąpiel w wannie ja i mąż prysznic
prąd:wszędzie są żarówki energooszczędne a i tak płacę 100zł za miesiąc za prąd
na żywności nie umiem zaoszczędzić jakoś mi to nie wychodzi,kupuję w pobliskim sklepie codzienną żywność chleb i coś do chleba no i na obiad itd.,większe zakupy robię raz w miesiącu i zostawiam średnio od 400 do 500zł.
Ogólnie nie jestem oszczędna a raczej nie umiem być.

Moim zdaniem warto jest odłożyć pieniadze na lokacie - leżą sobie bezpiecznie i ich wartość rośnie ;)
Obecnie lokaty nie są zbyt wysokie ale i tak moim zdaniem to o wiele lepsze niż nie robienie nic. Tutaj masz dobre porównanie: http://www.comperia.pl/lokaty_bankowe - warto jest się z nim zapoznać zanim zdecydujesz się na ofertę konkretnego banku. Pozdrawiam.