mleko następne z cyferką 2 , ja polecam bebilon albo bebiko .

ja polecam bebilon.dla 7mies.dziecka to będzie z nr.2 :)

Rowniez mialam (w zeszlym roku, mloda miala cos 5 m-cy) takie problemy z zatokami (zreszta u mnie to norma, co roku odzywaja sie zatoki, lekarz wspomina cos o ich czyszczeniu... :/) i wcale nie musialam mlodej odstawiac od piersi. Lekarz przypisal mi Amoxicicline i dalej karmilam... A smarki (sorry za opis) mialam nie zielone a we wszystkich barwach... pomarancz... zolc... bleee... no stan zapalny na 102.. :/

Ja z kolei znam te szkole, ze dziecku karmionemu piersia zaczyna sie wprowadzanie modyfikowanego od jedynki, potem ewentualnie dwojke. Jedynka jest bardziej zblizona do mleka matki...

Aha... tak mi sie przypomnialo. Jak najstarsza cora miala 10 m-cy to chcialam ja odstawic (nie udalo sie wtedy, bo nie zaakceptowala ani butelki ani mleka modyfikowanego) od piersi i pediatra kazal mi najpierw podawac jej wlasnie mleko 1. Dopiero po jakims czasie 2. Mleko matki jest troche inne, lzejsze niz modyfikowane i teoretycznie dziecko w tym wieku powinno dostawac 2, ale piersiowemu zaczyna sie od 1. Zreszta czym wyzszy numer tym bardziej tuczace mleko.

Co ciekawe, lekarze w DE calkowicie odradzaja mleka 3, jako wlasnie takie, ktore nie maja wcale wiecej wartosci, tylko wiecej kalorii i tucza male grubasy.

Sie znowu powymadrzalam... Mozliwe rowniez, ze lekarze w PL radza inaczej. Nie wiem tego.

Ja polecam Bebiko, a co do numerku, to najlepiej spytać lekarza.

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Wiedziałam, że mogę na Was liczyć.
Takie rozwiązanie zaproponowała mi znajoma lekarka, żeby "chwilowo" dać mleko modyfikowane, swoje odciągać i wylewać. A po odstawieniu lekarstw znowu wrócić do karmienia.
Synek bez problemu zaakceptował mleko nie mamusine, a ja po tabletkach czuję się dużo lepiej. Może pojutrze wrócimy do karmienia piersią.