weź czapeczke bawełnianą , body z długim rękawkiem ( jest zima ) , najlepiej takie zapinane z boku , pajaca zapinanego od przodu , ogolnie takie ubranka bez zapięć na pleckach tak aby łatwo Ci było ubrać dzidziusia , bo będziesz musiała nabrać wprawy , a na takie ubranko rożek i myśle że powinno być jej/jemu cieplutko .

Najbardziej poręczne będą pajacyki i body z krótkim rękawkiem. Radzę się wyposażyć przynajmniej po 8 szt. obu rodzaju. Zawsze się może ulać, zrobić niespodziankę w czasie przewijania ;). A tak w ogóle radzę używać śliniaczków nawet w czasie karmienia piersią. Powód: jak się dziecku uleje to pójdzie na śliniaczek i nie trzeba bobasa przebierać :).

U nas w szpitalu dzieciaki miały kaftanik/bluzeczkę i do tego śpiochy na ramiączkach rozpinane w kroku (nie wiem czy one mają jakąś swoją nazwę). Czapeczki nie trzeba było bo na położnictwie nikt nie wietrzył i było bardzo ciepło. Do tego jeszcze rożek.

Tak jak napisały dziewczyny. Podstawa to body (najlepiej z długim rękawkiem) i pajacyk i co najmniej po 8 sztuk. Poza tym weź ze 2 ciepłe milutkie kocyki do owinięcia i rożek jeden albo dwa. Ja spakowałam po 3 pary wszystkiego tak jak było napisane na stronie szpitala ale jednak to za mało. Taki maluszek bardzo często siusia zaraz po zdjęciu pampersa i wszystko jest do wymiany. Poza tym ja kupiłam pampersy huggies 2-5kg i synek zasikiwał się cały parę razy na dobę i był moment że nie miałam go w co ubrać. Dopiero zmiana na pampersy sprawiła że do dnia dzisiejszego od tamtej pory nie zasikał się ani razu.

dzieki za odp :)
kupilam pampersy new born 1 bo z usg wychodzi ze dziecko ma 2200

Tam gdzie rodziłam dali nam listę: 4 body, 4 kaftaniki, 4 śpiochy, 4 czapeczki, 4 pary skarpetek, 4 pary rękawiczek. Bez sensu ta lista była. Wzięłam 2 body na długi rękaw i 2 na krótki, 2 pajace, 2 śpiochy, 3 kaftaniki, 1 rękawiczki, 2 pary skarpetek.

Tam gdzie wylądowaliśmy po porodzie, czyli w szpitalu powiatowym dawali wszystko. Ubierali dzieci tylko w kaftaniki lub body, a dół zawijali w 3 pieluszki tetrowe i całe dziecko w kołderkę i kocyk.

Moja rada: pilnuj rzeczy, bo mnie w tym pierwszym ośrodku okradli z części ubranek.

przede wszystkim kopertowe! :) ogromny luksus dla świeżo upieczonej zestresowanej i obolałej mamy, a dziecko trzeba rozebrać do nagusia min. 2 razy dziennie
firma sofija ma nawet śpioszki kopertowe

moja mała miała 2820g i 53cm jak się urodziła, romiar 56 zaczęła nosić dopiero jak miała 1,5 m-ca, najpierw miała ubranka w rozmiarze 50

Ja jeszcze mam to przed sobą,ale u nas w szpitalu było zimno i zakładało się body z długim,kaftanik i na to śpioszki lub body z długim i pajaca i dziecko jeszcze w rożek i przykrywało się kocem.
Ja wezme dwie pary rajstopek jeszcze,czapeczki z 4 sztuki te tzw.pokąpielowe i z dwie pary rękawiczek niedrapek.
Sądzę,że zamiast śliniaczka lepiej położyć pod brudke pieluche tetrową wygodniejsza i w razie czego możesz dziecko wytrzeć.