Szczerze to nie powiem zebym sie oszczedzala pierwsze 3 dni odpoczelam i odespalam a potem wychodzilam na spacer z psem, ktory mnie tarmosil;-))chcialam wrocic jak najszybciej do normalnosci, gotowalam , sprzatalam ale nie meczylam sie przy tym do upadlego i bylam na zwolnieniu wiec nie wiem czego tu nie nosic? zakupow? prania? nie dzwigaj poprostu tego co wydaje ci sie za ciezkie i juz ja 7 mies po lyzeczkowaniu sie postaralam i po miesiacu byly juz 2 kreski teraz mam 2 dni do terminu ;-))))) pozdrawiam

Ja jak poronilam;mialam wywolywany porod...pozniej problemy z lozyskiem co doprowadzilo do czyszczenia...Nie myslalam nawet nad tym czy moge cos dzwigac czy nie. Jak wrocilam do domu to przelezalam w lozku z 4 dni...Pozniej zeby nie myslec (choc ciezko bylo) zabralam sie za porzadki itp. Nic mi nie bylo. No ale kazda z nas jest inna. Wiec jesli chcesz to poczekaj pare dni az krawienie troszke sie zmniejszy...