Ja bym nie ryzykowała. Nie chodzi o to gadanie i w ogóle tylko jednak bała bym się że się wywalę znając moje szczęście, dołki, srołki i inne przeszkody... lepiej przejść się na spacer.

ja słyszałam(czytałam) że w ciąży jest to nie wskazane ze względu na UPADEK.
o ucisku na narz.rodne pierwsze słysze.

nie słyszałam ale ja bym nie ryzykowała osobiście. chociaż mam kumpele która w 8 miesiącu jeździła na rowerze praktycznie codzien :) ale dla mnie to extreme :D

nie sądze żeby jazda na rowerze była dobrym pomysłem, tez slyszałam że nie wolno...jakoś tak samo się nasuwa,,,

ja jeżdziłam na skuterze jako pasażer. kilkanaście minut jazdy i dziękuję - strasznie bolał brzuch, bo jak balansowałam ciałem na zakrętach, albo odczuwałam nierówności drogi, to się napinałam.