niestety czesto mam taskie realne sny...wzlaszcza jak cos przezywam mam jakies problemy.. napewno maja wplyw na mnie...zwlaszcza ja ksnia sie takie rzeczy ze ktos umiera czesto budze sie zaplakana... inaczej troche patrze na pewne sprawy..sny pomaaja nam sie uporac z emocjami i przezyciami codziennymi

Ja wierzę w to...że sny są po coś...:) Może jestem głupia....ale naprawdę wierzę że czasem po to aby nas ostrzec czy po prostu dać do myślenia. Nie wiem czy uwierzycie ale u mnie w rodzinie ostatnio wydarzyła się taka oto sytuacja: Mojej mamy siostra zachorowała bardzo poważnie- ma raka z przerzutami do mózgu...:( Mój brat jest w Holandii i moja mama postanowiła go zawiadomić o sytuacji i zanim się zdążyła odezwać mój brat mówi tak ,,wiesz co mamo miałem dziś straszny sen, śniło mi się że ciocia Cyryla umarła" na to moja mam, zdębiała a ja koło niej...i mówi wiesz Co Konrad....ciocia jest bardzo chora ma raka z przerzutami do mózgu a on nie mógł uwierzyć w to co słyszy...a kiedy już miał podobną sytuacje z kolegą w nocy śniły mu się zęby a rano podjechał kolega i mu oznajmił że jego babcia zmarła....mnie to strach oblatuje na samą myśl. Także wierze w to że sny są po coś...może właśnie po to żebyście się nie kłócili takie coś Ci się przyśniło.

czasami tez miewam takie syny ktore zmieniaja zycie mialam tez kilka snów ktore sie sprawdzily

Owszem śnilo mi sie kiedyś niebo( takie po śmierci) mimo że jestem niewierząca. Nie bylo tam boga, aniolów tylko niewyobrażalne uczucie szczęcia i miłości, ktore bylo wszędzie. Wszyscy chodzili nago, ale nie było w tym nic dziwnego, ani erotycznego to było naturalne- wiem że wcale sie tego nie wstydziłam i czułam sie piekna w tym śnie.
Niebo bylo jakby krainą na wysokiej gorze, świecilo słońca, jednak widac bylo że poniżej były chmury, które były jakby ciemne- burzowe. Wiedziałam że to poniżej to jest ziemia.
Obudzilam sie z niespotykanym uczucie, ktore zapamietałam sobie na zawsze. Nie wierze w to ze coś takiego istnieje- ale oczywiście chciałabym żeby tak było.
Mam czasem bardzo realne sny, śnia mi sie np. miasta, ktore nie istnieja a ja widze je z wszystkimi szczegółami architektury, chodze po sklepach itp. Przeważnie to są piekne miejsca jak z filmów fantasy.