Mi ciąża nie przeszkadza, jedynie po schodach ciężko mi wchodzić bo już oddech pada ( mieszkam na 4 piętrze bez windy ) ale jakoś nie czuję się gorzej niż przed :)

MI W CIĄŻY WŁAŚNIE PRZESZŁO....BYŁO WSZYSTKO IDEALNIE ,ALE ZA TO PO CIĄŻY WRÓCIŁO Z PODWÓJNĄ SIŁĄ :(
I TERAZ BEZ INHALATORA JEST KIEPSKO...

Wyjatkowo łagodnie, pierwszy raz się nie męczę z astmą :). Ciąża pod tym względem mi chyba służy.

zdania podzielone, bo u mnie w 3 i 4 miesiącu było kiepsko:( dwa razy musiałam jechać do szpitala bo miałam atak, żadne leki nie chciały pomóc:( nigdy wcześniej to się nie zdarzało. Byłam u mojego pulmonologa alergologa i zmieniła mi leki na silniejsze, póki co jest ok jak je regularnie przyjmuję. Ty lko im większy brzuch teraz to właśnie kondycha spadaaaaaa, zadyszki coraz częściej, masakra

łagodnie:)

Witam, ciążę mam już za sobą i muszę przyznać, że było różnie. Dla mnie najgorszy był II trymestr. W tym czasie nie rozstawałam się z kartonem chusteczek (mam również alergię) i inhalatorem. W III trymestrze wszystkie niedogodności związane z astmą minęły jak ręka odjął i urodziłam synka siłami natury. Niestety po porodzie objawy astmy i alergii powróciły :(