Jak sobie radzicie z problemami somatycznymi?
Odpowiedzi
2016-02-02 08:17:17
Ja dopiero od niedawna funkcjonuje w miarę normalnie.
U mnie pomaga czas. Są dni lepsze i są gorsze chociaż już bardzo rzadko.
Sam początek był straszny. Badania, rezonansu, neurolog, bo nie wiedzInez dlaczego po wyjściu z domu nie mogę oddychać, głowa wiruje i niemoge zrobic kroku.
Czułam się jak postawiona na środku autostrady z opaska na oczach.
Potem przez cały okres choroby byłam chyba ze sto razy u lekarzy, bo "mialam" wszystkie choroby świata, które dziwnie szybko przechodziły.
Nie biorę leków tylko staram się opanować strach.
Ale co już za mną tego nikt mi nie odda. Problemy gastrologiczne będą do końca życia, musialam sama to przejsc.Stres i strach zabrał mi dużo czasu.
2016-02-02 18:39:50
U mnie pomaga czas. Są dni lepsze i są gorsze chociaż już bardzo rzadko.
Sam początek był straszny. Badania, rezonansu, neurolog, bo nie wiedzInez dlaczego po wyjściu z domu nie mogę oddychać, głowa wiruje i niemoge zrobic kroku.
Czułam się jak postawiona na środku autostrady z opaska na oczach.
Potem przez cały okres choroby byłam chyba ze sto razy u lekarzy, bo "mialam" wszystkie choroby świata, które dziwnie szybko przechodziły.
Nie biorę leków tylko staram się opanować strach.
Ale co już za mną tego nikt mi nie odda. Problemy gastrologiczne będą do końca życia, musialam sama to przejsc.Stres i strach zabrał mi dużo czasu.
Ja po chorobie,zatorowości płucnej...Jest już okey,ale ja ciągle zyje w strachu..Źle mi się oddycha..Ajjj :(
2016-02-03 09:10:28
U mnie pomaga czas. Są dni lepsze i są gorsze chociaż już bardzo rzadko.
Sam początek był straszny. Badania, rezonansu, neurolog, bo nie wiedzInez dlaczego po wyjściu z domu nie mogę oddychać, głowa wiruje i niemoge zrobic kroku.
Czułam się jak postawiona na środku autostrady z opaska na oczach.
Potem przez cały okres choroby byłam chyba ze sto razy u lekarzy, bo "mialam" wszystkie choroby świata, które dziwnie szybko przechodziły.
Nie biorę leków tylko staram się opanować strach.
Ale co już za mną tego nikt mi nie odda. Problemy gastrologiczne będą do końca życia, musialam sama to przejsc.Stres i strach zabrał mi dużo czasu.
Ja po chorobie,zatorowości płucnej...Jest już okey,ale ja ciągle zyje w strachu..Źle mi się oddycha..Ajjj :(
Pierwszy atak był jak mąż wracał do domu. W nocy wstałam i nie mogłam złapać tchu A tętno miałam z 200. Potem już doszły zawroty głowy, duszności , miękkie nogi.
Teraz po 3 latach zostało mi bol karku i barków straszny przy wyjściu z domu, ciągle unikam tłumów i kolejek bo wtedy mi słabo, duszności i jest mi niedobrze. Ale wiem dlaczego tak się dzieje i łatwiej mi nad tym zapanowac;)
2016-02-03 15:14:16
U mnie pomaga czas. Są dni lepsze i są gorsze chociaż już bardzo rzadko.
Sam początek był straszny. Badania, rezonansu, neurolog, bo nie wiedzInez dlaczego po wyjściu z domu nie mogę oddychać, głowa wiruje i niemoge zrobic kroku.
Czułam się jak postawiona na środku autostrady z opaska na oczach.
Potem przez cały okres choroby byłam chyba ze sto razy u lekarzy, bo "mialam" wszystkie choroby świata, które dziwnie szybko przechodziły.
Nie biorę leków tylko staram się opanować strach.
Ale co już za mną tego nikt mi nie odda. Problemy gastrologiczne będą do końca życia, musialam sama to przejsc.Stres i strach zabrał mi dużo czasu.
Ja po chorobie,zatorowości płucnej...Jest już okey,ale ja ciągle zyje w strachu..Źle mi się oddycha..Ajjj :(
Pierwszy atak był jak mąż wracał do domu. W nocy wstałam i nie mogłam złapać tchu A tętno miałam z 200. Potem już doszły zawroty głowy, duszności , miękkie nogi.
Teraz po 3 latach zostało mi bol karku i barków straszny przy wyjściu z domu, ciągle unikam tłumów i kolejek bo wtedy mi słabo, duszności i jest mi niedobrze. Ale wiem dlaczego tak się dzieje i łatwiej mi nad tym zapanowac;)
2016-02-04 14:00:25
U mnie pomaga czas. Są dni lepsze i są gorsze chociaż już bardzo rzadko.
Sam początek był straszny. Badania, rezonansu, neurolog, bo nie wiedzInez dlaczego po wyjściu z domu nie mogę oddychać, głowa wiruje i niemoge zrobic kroku.
Czułam się jak postawiona na środku autostrady z opaska na oczach.
Potem przez cały okres choroby byłam chyba ze sto razy u lekarzy, bo "mialam" wszystkie choroby świata, które dziwnie szybko przechodziły.
Nie biorę leków tylko staram się opanować strach.
Ale co już za mną tego nikt mi nie odda. Problemy gastrologiczne będą do końca życia, musialam sama to przejsc.Stres i strach zabrał mi dużo czasu.
Ja po chorobie,zatorowości płucnej...Jest już okey,ale ja ciągle zyje w strachu..Źle mi się oddycha..Ajjj :(
Pierwszy atak był jak mąż wracał do domu. W nocy wstałam i nie mogłam złapać tchu A tętno miałam z 200. Potem już doszły zawroty głowy, duszności , miękkie nogi.
Teraz po 3 latach zostało mi bol karku i barków straszny przy wyjściu z domu, ciągle unikam tłumów i kolejek bo wtedy mi słabo, duszności i jest mi niedobrze. Ale wiem dlaczego tak się dzieje i łatwiej mi nad tym zapanowac;)
ale a samym początku były straszne duszności, ucisk głowy nad uszami, zawroty straszne. Bez kogoś obok nawet z klatki nie wyszłam a dwór.
Czasami jak stoję na przejsciu to nagle czuję ucisk i strasze duszności, ale wiem że to wina nerwów.
Na samym poczatku choroby chodziłam do lekarzy z różnymi problemami, a w kocu okazało się, że wszystko to to objawy stresu :(
Czasami nawet potrafią mnie boleć zęby , takie nerwobóle mam.
Dostalam leki od psychiatry, pomagały trochę wyciszyć to, ale odstawiłam w ciązy w 2013 i do tej pory radzę sobie bez :)
Najważniejsze to zrozumieć problem, i starać się samej pretłumaczyć sobie , ze duszności to tylko nerwy. Pomyśl szybko o czymś pozytywnym i będziesz umiała nad tym panować :)
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży