ja bym kupiła zwyke drewniane z oparciem, tak jak kiedys sie jezdzilo w takich, i byly fajne :)
a to..to jakies sanie...

ja sie tez zastanawiam juz nad prezentem dla mlodej na roczek....a przeciez oboje mają w swieta :):)

Baby Merc w koncu :) ale jak dziecko stabilnie siedzi to ja tez kupilabym zwykle.. juz pare razy przeinwestowalam w rozne rzeczy i chyba dostalam nauczke.. :)

Super są:) Ja mam link który podała kochamwas:
http://www.callandia.pl/product-pl-851-SANKI-METALOWE-BOO-kol-BLEKIT-GRANAT-BLEKIT.html i mam na nie chrapkę :D

Marcin dostał takie od dziadków rok temu. super są :) naszym sankom też można potem odczepić tą rączkę i oparcie. plus dodatkowo mają amortyzatory ;) fajnie się sprawdzają. Natala jeżdziła na nich najdalej z wszystkich dzieci na górce ;)
jedynie muszę wymyślić coś, żeby to oparcie było wygodniejsze, bo ta rurka średnio miękka jest ;) a w komplecie nie było takiego spiworka.

Moge odsprzedac podobne za 50zl :D

Jakoś mam sentyment do tej firmy ;)

Ksiezniczkam, dlaczego chcesz odsprzedać? Nie sprawdziły się?

A druga sprawa, to do jakiego wieku dziecko może korzystać z pełnej opcji (oparcie+śpiworek)? Bo mój współmałżonek twierdzi, że Rysiek jest już na to za duży...

Bo zostawilam sanki mamie na glowie i czekam na sezon i wystawie je na all.
Sprawdzily sie jak najbardziej,opcja z pchaczem cudo (odsylam do mojego wpisu na blogu, o ktorym pisalam miedzy innymi o naszych saniach: http://40tygodni.pl/ksiezniczkam/blog/5013,Troche-czegos-w-niczym-obalamy-mit-na-temat-wozkowych-kolek-Sanki-D.html ).Niestety w Irlandii sanki nam sie nie przydadza,dlatego je sprzedaje.

Cena tych,ktore ty ogladasz jest dosyc wysoka (no ale to "firmowki") ja zaplacilam za wszystko lacznie z wysylka cos okolo 150zl.

Ach i maly jezdzil nimi cos od polowy grudnia wiec mial ponad rok i uwazam,ze to byl dla nich najlepszy czas.Dziecko musi miec juz "swiadoma" rownowage aby bezpiecznie w takich sankach sadzac.Nie posadzilabym wczesniej niz po 10mcu.W tym roku teoretycznie tez by spokojnie mogl jezdzic w pelnym wyposazeniu, tyle tylko,ze sadze, ze by nie chcial zwyczajnie(chociaz w opcji tylko spacerowej,moze i tak).Niestety najprawdopodobniej moje dziecko jak ujzy snieg to tylko w znikomej ilosci ;).