To przestan jej grzebac w dziurkach bo mozesz podrazniac sluzowke noska i dlatego moze jej leciec bezbarwna wydzielina . \Jak kartar jest bezbarwny to nie ma co sie martwic .TYm bardziej ze lekarz powiedzial ze w plucach czysto .

Inhalacje z majeranku-jeśli nie masz inhalatora spróbuj do miski i ręcznik-łapki dziecka trzymaj mocno,pewnie gdzieś głębiej wszystko siedzi.Ja podałam mojej małej sinupret-ale on jest dla starszych dzieci nawet dla mojej małej nie jest ale za zgodą pediatry i zmniejszając dawkę po dwóch dniach wszystko poszło ale to nie dla ciebie.

albo masc majerankowa pod nosek , inhalacji balam bym sie robic takiemu maluszkowi . a jak ci spi w nocy ? Przeszkadza jej ten katar czy nie?

Skoro w dziurkach nic nie ma , to po co jej nos czyścisz ? Katar to nie choroba , daj jej kilka dni na dojscie do siebie . Nie mialas nigdy kataru ?

tak, nie miałam nigdy kataru...a Wy jak macie katar to nie wydmuchujecie do chusteczki? Spróbujcie tak jeść... za takie rady dziękuję.

robię to co kazał lekarz a kazał oczyszczać, bo przeciesz nie mogę jej nakarmić piersią bo nie ma czym oddychać

Ja to doskonale rozumiem jak dziecko ma zatkany nos a ma jeść-łyk jedzenia łyk oddechu-dziecko się męczy,na noc możesz podać nasivin albo otrivin a potem nakarmić-jakaś ulga chwilowa będzie.

Nieleczony katar trwa 7 dni , a leczony tydzień .
A spacery przynosza jej ulgę ?

polecam kilka kropelek na pizamke na noc olbas oil :)
to takie inhalacje, synkowi pomagały.

Ja wieszam Synkowi mokrą pieluchę na lóżeczku w nogach nasączoną trochę kroplami miętowymi. Sposób od mojej Teściowej.

Siostra poleciła mi:
http://www.doz.pl/apteka/p5799-Inhalol_krople_do_inhalacji_10_g

Byłam sceptycznie nastawiona, ale w końcu uległam i muszę powiedzieć, że naprawdę działa. Nie inhalowałam jednak dziecka, tylko stawiałam miskę z gorącą wodą i kilkoma kroplami olejku w bezpiecznym miejscu. Aromat rozchodzący się w pokoju pozwalał swobodnie oddychać.