Dzieciaczek może grać na komputerze, ale to wymaga od rodziców wiele zmagań z uzależnieniem u takiego malucha, muszą być konsekwentni od początku, bo to czy dziecko dostanie komputer w wieku 10 lat czy 4 lat byłoby to samo. Dziecko po prostu jest rozpieszczone, dlatego mają teraz problem

mój syn ma dostęp do komputera ale wszystko w granicach rozsądku, wystarczy godzina dziennie i nie ma zmiłuj. Jest wiele gier edukacyjnych rozwijających myślenie.Jestem za, ale na pewnych warunkach i ustalonych zasadach, jeżeli dziecko nie chce się dostosować, nie ma komputera.

Dokładnie Ewolkus26, zgadzam się z Tobą w 100%.

Moja corka ma 4latka i 3mies i czasami wlaczam jej kulki (bubble shoter). Zagra sobie z 10minut (wychodzi jej jakies 4razy, bo szybko przegrywa) i koniec grania. Mala sie cieszy, ze kulki lataja, a jak chce jeszcze to mowie, ze nie i koniec. Jak jest naprawde grzeczna i zasluzy, to jej pozwalam grac, ale nie dluzej niz 10minut :)

Dzieci musza od malego uczyc sie obslugi komputera, ale wszystko w granicach rozsadku i pod okiem rodzicow :) nie mozna tez calkiem zakazac "dotykania" komputera, bo pozniej nic nie beda umialy, jak pojda do szkoly...