Co za chore przepisy,takie rzeczy tyko w polsce :-(
A tatus nie widzial syna az do nast dnia?Moje kolezanki,ktore mialy cesarke w pl,po przewiezieniu na polozniczy mialy odwiedziny. Ze mna maz mial byc na sali,almd jak musieli zrobic narkoze,musial wyjsc.Ale zaraz jak tylko malego wyjeli to byl z nim,a jak ja sie wybudzilam,siedzial z malym kolo mnie.
No, wiem,ze nie na temat,ale sie zbulwersowalam!

migrenka widze, że rodziłysmy w tym samym szpitalu :) do mnie mąz na pooperacyjnej przemknął się dwa razy dwac buziaka :D

w szpitalu w którym ja rodziłam, można normalnie odwiedzać po cc, tylko jest się na sali z innym mami po cc. a odwiedzić może Cię każdy ;p po 2 dniach było się przenoszonym na swoją salę. Akurat leżała ze mną koleżanka i ona miała cesarkę.
ale mój szpila jest jakieś 12 g (pociągiem) od Krakowa więc pewnie odpada ;pp

Poszukaj może jakieś małego szpitala. w jakimś miasteczku niedaleko Krakowa.

Ja rodziłam 3 lata temu na Kopernika i mąż mógł wejść na pooperacyjną, księdza z komunią św.tez wpuścili.NIe wiem czy to reguła ale u mnie nie było problemu.