Jak dla mnie jest to trochę niepokojące. Może w bardziej stresowych sytuacjach tak się dzieje?

Po za tym jaki brak podstaw do hospitalizacji??! Chodzi o maleńkiego człowieka a ich obowiązkiem jest to dokładnie sprawdzić, a nie stwierdzić brak podstaw po jednorazowym podłączeniu do KTG.

Nic nie moge zrobic. W szpitalach nie ma miejsca na patologi a w tym ktorym byly brak podstaw. Martwie sie i niewiem co mam robic. Komu wierzyc i jak teraz postepowac.

Ja to bym się zastanowiła nad jakością sprzętu twojego gina. No bo sama pomyśl, byłaś w 3 różnych miejscach i w 2 zapisy wyszły dobrze, tylko u giną kiepsko. A pokazałaś im zapisy z ktg od gina?

W skierowaniu bylo napisane podejrzenie tachyrkadii. Ktg nie dostalam do reki.Ale tam wysoko tetno nie skakalo tak 170 najwiecej.

Troche niepokojace. Niewiadomo komu wierzyc. Nie masz mozliwosci jeszcze gdzies tego sprawdzić ??

No wlasnie nie. Zastanawiam sie nad wizyta prywatnie ale chwilowo nie mam kasy. Wydalam sporo na wyprawke a przeciez swieta ida i tez sporo kasy pojdzie. A taka wizyta ze 150zl napewno...:(

Tachykardia nie jest ciagla tylko przechodzi ich obchodzi to normalne. Stad ta roznica. Wiem bo mam ich zyje oder lat z tym. Nic ci sie nie stanie spokkjnie