tak odciagajac pokarm , piers produkuje pokarmu coraz mniej niz jakby dziecko scigalo je do konca...co za tym idzie to szybki sposob na utrate pokarmu..pozatym niebawem twoje dziecko bedzie potrzebowac ok 150-200ml co 3 godziny..nie wiem czy recznie zdolasz tyle sciagnac,ja bym moze pocwiczyl piersi nacigla brodawki i moze wtedy dziecko by chycilo je samo..a jak nie to kapturki

dziś położna mi powiedziała, że tyle ile ściągne tyle sie wyprodukuje. Boje się że mi zaniknie, a chciałabym karmić jak najdłużej. Mleko jest nawet sporo nie mam problemu z odciągnieciem 50ml zajmuje mi 5/10 minut. Malutka ssie bardzo słabo przez kapturki i się denerwuje próbowałam już wszystkich sposobów o których mi mówiły położne i nic.... a z brodawkami też już robiłam wszystko i nic... :( Zapadają mi się do środka gdy tylko mała je łapie, co powoduje to że jej wypadają z buzi.

ja wytrzymałam 2 mc ze ściąganiem - laktator ręczny: masakra... z druga się udało i karmiłam piersią więc to nie ma znaczenia czy masz wklęsłe brodawki, zrób jak radzi koleżanka wyżej: przed karmieniem wyciągnij brodawki laktatorem i od razu przystaw małą :) ona musi się nauczyć je chwytać :) i proponuje pozycję spod pachy - u nas to się sprawdziło :) powodzenia!

Może się to wydać głupie ale mi zaczynają sterczeć brodawki jak mam ciarki albo jest mi zimno , może spróbuj się miźnąć gdzieś po karku czy plecach i Ci wyjdą na wierzch i mała jakoś złapie..

buuuuuuuuaaaaaaahahhaha.. no cóż pomysłowe :D :D sorki marjah ale ubaw mam nieziemski :D :D dzieki.
też spróbowałabym z tym laktatorem bezpośrednio przed karmieniem, mi sie nie zapadały ale jeden sutek jakby był mniejszy i Mlody nie mógł go złapać lub od razu wypuszczał. Wyciagałam sutek laktatorem elektrycznym przez chwile i pomagało. A druga sprawa gdyby jednak Ci sie nie udawało z tym wyciaganiem i kapturkami to pokarm ci niezaniknie jesli bedziesz regularnie sciągać odpowiednią ilość.. Jest to czasochłonne ale do zrobienia pewnie. Ja z tego powodu wprawdzie przeszłam na mm bo ciagle miałam poranione, pogryzione i ten mniejszy sutek.. i nie bardzo miałam czas ściągać regularnie po 30-40 min, karmic Młodego, sterylizować laktator nim sie obejżałam od nowa to samo. Nie miałam czasu dla dziecka bo wszystko kreciło sie wokół moich piersi, więc walczyłam tylko 2 tygodnie. Mam nadzieję, ze Tobie się uda :) :)

pluska, ja 2 miesiace karmilam odciagajac, bo may nie chcial z cyca tylko z butli. albo na zmiane. i mleka mialam od cholery. ciezko bylo raczej przestac produkowac. tylko mialam porzadny laktator - medela swing. mozna kupic uzywany nawet za 200 zl , polecam. bo recznnym stracisz szybciej niz dostalas. jesli Ci zalezy to warto poszperac na allegro. sprzedalabym Ci moj silniczek, ale kto wie, jak to bedzie tym razem.