ja tez przestalam niestety karmić jak mały miał 3,5 miesiąca. Polecam butelki Tommee Tippee (ja mam dwie) o pojemności 260 ml. MAm tez dwie o pojemności 150ml.
MAm podgrzewacz do butelek ale jak dla mnie zbędna rzecz :) mleko przyrządam tak : wstawiam wode w czajniku wlewam 90 ml wrzątku reszty do 180ml dolewam wody źródlanej. Oczywiście Twój maluch będzie jadł mniej więc musisz sobie sama odmierzyć ile ;)

2 butelki (Avent) - wygodniejsze :) 260ml
Podgrzewacz mam chicco. Przydatny był bardzo, zwłaszcza, gdy mały budził się w nocy.
Wystarczyło wstać, wyjąć z niego butelkę, drugą włożyć na następny raz ;)

Butelki to polecamy takie ktore jak najbardziej przypominaja piers mamy, z bardzo szerokimi wkretkami.
a podgrzewacz tak, bardzo sie przydatny, mozna w kazdej chwili podgrzac mleczko w nie dlugim czasie.

ja przestalam jak mała miała 4mc, kupiłam butle Tommee Tippe, mam jedna 150ml ona jest na picie, 2x260 i jadna 340ml. Nie mam podgrzewacza, trzymam wodę w termosie i zimną w dzbanku.

my mamy avent są najlepsze;)

MAM i TT dla nas najlepsze, ja butel mam z 8 i wszystkich uzywam, podrzewacze mam 2 i uzywam jednego i to tylko do pićku na noc, wode na mleko w nocy trzymam w termosie, jak dla mnie podgrzewacze to zbedna rzecz, ale ze dostalam w prezencie to mam

Tak samo robię:) mam wodę w termosie i zimną w szklanej butelce.
Butele też z TT w sumie mam 8 4szt 260ml 3 szt 150ml (te już teraz na wodę i soczki) i jedną z aventu 150ml
Podgrzewacz miałam ale u mnie się nie sprawdził

NUK antycolik super polecam duża chyba 300ml mała 180ml no i z 2 małe...na herbatki soczki itd.A podgrzewacz moim zdaniem bez sęsu termos na noc zapełniam wodą zimna przegotowana albo w czajniku albo dzbanuszku i mleczko szybko i sprawnie.

Ja polecam Avent - mamy 3 butelki o pojemności 260 ml i 3 o pojemności 125 ml. Podgrzewacz mam z baby ono - córka często na raz nie zjada butli tylko sobie dzieli na "raty" i je w ciągu godziny wiec na ten czas w takich sytuacjach wstawiam mleczko do podgrzewacza. Mleko przygotowuję tak - w termosie mam zawsze gorącą przegotowaną wodę źródlaną (mama i ja - polecam), a w słoiku mam zawsze wodę zimną również źródlaną przegotowaną. Mieszam jedną z drugą, kiedyś sprawdzalam czy jest odpowiednio cieple polewając na przegub dłoni - teraz po prostu na "dotyk" buteleczki;).