« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
blackbabe
blackbabe

2012-08-24 12:16

|

Laktacja i karmienie

Karmienie piersią, a butelka.

Chciałabym poznać Wasze opinie jeśli chodzi o karmienie piersią, a butelką. Ja osobiście przeszłam coś w rodzaju traumy z karmieniem naturalnym i mam tak tragiczne wspomnienia, że przy drugim dziecku bodajże nawet nie pomyślę o spróbowaniu!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Dla mnie karmienie dziecka butelka jest wygodniejsze , nie ma poobgryzanych brodawek , zatorow , zapaleń piersi , skokow w apetycie , karmienia po 30 minut . Probowalam w szpitalu ale jakos ta fala reklamowanej miłosci i czulosci na mnie nie splynęła , mlody mi jeszcze poobgryzal sutki i dalam butelke .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
syja14125

mialam identycznie moja mala strasznie pogryzla mi sutki plakalam w szpitalu z bolu... pozniej malo pokarmu mimo ze odciagalam laktatorem co 2 godziny pokarmu nie bylo....

wiec przeszlam na butle... jest lepiej mala przesypia mi juz od tygodnia cale noce :)

ale przy drugim dziecku zapewne jeszcze raz sproboje:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

Córkę karmiłam butelką z powodu zaniku pokarmu a synka karmię piersią :) także mam porównanie :) i jedno i drugie karmienie ma zalety i wady. Przy karmieniu piersią mam pokarm zawsze przy sobie. Co prawda mały je częściej niż jadła córka ale nie muszę przygotowywać mleka - wyciagam tylko cyca i gotowe :p Córka na mm po miesiącu już przesypiała całe noce a synek na 12 tygodni i je 3 razy w nocy :p nie mam pogryzionych sutków, nie miałam żadnych zapaleń piersi ani zastojów pokarmu. Jedyne co mnie dopadło to kryzys laktacyjny. No i mimo wszystko ja jestem za karmieniem piersią :) jak będę miała 3 dziecko (a planuję :p) to o ile tylko będę miała pokarm w piersiach będę karmić piersią :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anius888

Ja nie miałam problemów z karmieniem piersią, od początku mój syn ładnie ciągnął ominął mnie nawet nawał pokarmu. Moim zdaniem to matka decyduje czy chce i jak długo chce karmić piersią. Ja jestem juz na butli od kiedy syn skończył 7 miesięcy i jak dla mnie to wystarczająco długo karmiłam. Jak masz zamiar się męczyć i stresować to daruj sobie cyca, a ciesz sie macierzyństwem :):)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Na początku miałam bardzo duże problemy z karmieniem piersią ze względu na brodawki. Dlatego ściągałam i podawałam butelką. Z czasem wróciliśmy do cycka i moim zdaniem jest to o niebo wygodniejsze niż karmienie butelką - nie muszę się martwić na spacerze, czy mleko ma odpowiednią temperaturę albo czy woda nie jest za zimna, żeby zrobić mm albo jak nam zejdzie trochę dłużej to czy aby mleka wystarczy - przenośny bar mleczny pod ręką.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniakhan

hej,ja swojego pierwszego syna karmilam piersia do okolo 2 lat ... nie mialam na szczescie rzadnych problemow,raz tylko zapalenie piersi ktore szybko przeszlo... maly jadl ladnie,choc co prawda to prawda,wisial wiecznie na cycku,co czasem bylo meczace,ale mieszkalam z rodzicami wiec mialam ta wygode ze mama robila obiady itp :-D ciesze sie z karmilam piersia,teraz jak tylko bede mogla to tez chce karmic...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati92

ja karmiłam piersią ok.tygodnia już w szpitalu mały ciągnął cyca ponad godzine i był głodny i dali mi mm ale jak wróciłam do domu to nadal próbowałam ale nic z tego nie najadał się musiałam go karmić co około 20 min co mnie wykańczało... z mm jest wygodniej wiesz ile zje itp :)