Nie trzeba dziecka dokarmiać. Noworodek je max 20ml przy jednym karmieniu. Nie przejmuj się, tylko 1% kobiet na świecie nie jest w stanie wykarmic dziecka piersią. Na pewno będziesz miała wystarczająco pokarmu.

na początku dziecko potrzebuje bardzo mało mleka, nie martw się. przystawiasz na żądanie, czyli jak zobaczysz, że dziecko zaczyna szukać piersi, odwraca otwartą buzię, wysuwa język, popłakuje (na pewno sama od razu poznasz).
na pewno też w szpitalu położne ci pomogą, u mnie przychodziły kilka razy dziennie pytać, jak z karmieniem, sprawdzały, jak dziecko ssie, poprawiały pozycje itp.
ja miałam do ok 5 doby bardzo mało mleka i synkowie się ciągle awanturowali to ich dokarmiałam, w domu już mleko było w dużej ilości, więc do butelki nie musiałam wracać. w moim szpitalu można było dokarmiać na różne sposoby bez użycia butelki, jeśliktoś się bał, że dziecko nabierze złych nawyków ssania.

powodzenia, na pewno będzie dobrze :)

Wcale nie powiedziane, że będziesz mieć na początku mało mleka :) mi w pierwszej ciąży od 19/20 tyg zaczęło się lać dosłownie z piersi i tak już zostało. Dziecko potrzebuje troszkę czasu by wyrobić sobie rytm, nie bój się, nie będzie głodne ;) na początku może Ci wisieć na cycu, ale wkońcu ten rytm sobie wyrobi. W szpitalu będą wiedzieli czy dokarmiać butelką - jeśli maluszek będzie znacząco spadał z wagi. A co do częstości karmień - noworodka karmi się na żądanie :)

Dzięki dziewczyny za rady, bardzo mnie uspokoiłyście, teraz już wiem czego się mniej więcej spodziewać i będę dobrej myśli ;-)