Zapytaj moze polozna laktacyjna?Moze faktycznie masz tak malo mleka ze z obu piersi maluchowi nie wystarcza.Sama napisalas ze po mm spał 5h,czyli byl najedzony a piers chcial bo poprostu bo czuje sie bezpiecznie i lepiej mu zasnac?płacz tez chyba moze byc oznaka głodu.
Moj Syn coprawda nie oproznia nawet jednej piersi podczas karmienia i tyje ponad kilogram na 3tyg,ale ja mam duuuuzo mleka.Co do ubranek:niektore mam na pol roczku:)

ja w pierszych tygodniach też tak miałam , mała wisiała non stop na cycu ale się nie poddawałam . Z czasem miałam więcej mleka i się unormowało. Trzeba dużo cierpliwośći, im więcej będziesz dawała mm tym będziesz miała mniej swojego pokarmu. Zyczę powodzenia

ja w pierszych tygodniach też tak miałam , mała wisiała non stop na cycu ale się nie poddawałam . Z czasem miałam więcej mleka i się unormowało. Trzeba dużo cierpliwośći, im więcej będziesz dawała mm tym będziesz miała mniej swojego pokarmu. Zyczę powodzenia koleżanka ma rację jeśli chcesz tylko na piersi mieć dziecko nie dawaj nic innego tylko przystawiaj dziecko tak jak chce.Z początku to bardzo męczące ale z tygodnia na tydzień będzie lepiej aż mały sobie zrobi dłuższe odstępy.Pamiętaj,że mleko matki to nie tylko jedzonko to także picie więc nie zawsze musi się dzieckujeść zachcieć ale także napić-zamiast herbatki.Powodzenia i dużo cierpliwości.

Co zrobic? Karmic jak karmisz...
I przede wszystkim zachowac spokoj. Sama widzisz, ze pokarm JEST wartosciowy, skoro dziecko przybiera ladnie na wadze.

Dzieci szukaja przy piersi nie tylko zaspokojenia glodu, ale i pragnienia, poczucia bezpieczenstwa i bliskosci, potrzeby ssania i wielu innych. To calkiem normalne.

Dodatkowo masz fazy rozne w rozwoju dziecka, gdzie te fazy sa bardziej intensywne... Przy karmieniu piersia nie powinnas nic podawac. Czym czesciej przystawiasz dziecko do piersi tym wiecej pokarmu bedziesz miala. Jezeli taka sytuacja trwalabym dluzej niz tydzien, wtedy zastanowilabym sie nad tym. Jezeli natomiast do tygodnia... to moze byc taka faza... moze ma skok rozwojowy czy co...

Dokarmiajac mm sprawisz, ze pokarmu w piersiach bedziesz miala jeszcze mniej. I kolko sie zamyka. Prosta droga do przejscia na butle calkowicie. Poza tym butle ssie dziecko inaczej niz piers i czesto potem dodatkowo sie rozleniwia. Zaczyna ssac piers tym samym stylem jak butelke... piers nie jest wystarczajaco pobudzana do produkcji mleka, jest go mniej, dziecko denerwuje sie jeszcze bardziej, kolejna butelka w drodze.

Nic nie chce Ci tu udowadniac czy narzucac, jedynie z mojego doswiadczenia moge Ci powiedziec, ze chociaz piersia karmilam wszystkie moje trzy cory (najkrocej najstarsza 1 rok, najdluzej najmlodsza do tej pory a ma 2,5 lat - w trakcie odstawiam od piersi), to nigdy na poczatku nie bylo latwo. Takze miewalam takie problemy, o ktorych piszesz... :)

U mnie jest podobnie. Położna kazała nie dopajać, jednak czasami dajemy jej mm

Ja mam to samo, urodzilam 12.01:) Mały non stpop chce jesc, ciumać i byc blisko mnie:) Spac nie chce tylko ze mna w lozku, ale sie nie poddaje:) Moja mama mowi daj mu mm ,a ja twardo ze nie bo mi sie rozstroi i bede musiala karmic butla majac mleko!!! Chyba dobrze robie?!

Można dawać przegotowaną wodę między karmieniami. Z resztą nie zawsze musi być głodny jak "szuka", może go coś boli a tylko ssanie cycka go uspokaja?U mojej córki tak właśnie jest. Dlatego po karmieniu nie daje ponownie cycka, tylko probuje uspokoic w inny sposob. Czasem chce sie wyplakac... i trwa to nawet 3 godzinki.