http://allegro.pl/kask-ochronny-do-nauki-chodzenia-thudguard-liliowy-i2338501531.html

jak dla mnie to przesada... dziecko musi sie nauczyc amortyzacji, a nie ze robimy z niego inwalide:)

popieram bo wtedy to caly zestaw by sie sprzyda szczegolnie na spcery..kolana obdarte itp:P

jak sobie glowe rozwali to tez moze zostac inwalida nie mowie ze nie ma chodzic ale zawsze to jakas ochrona na glowe nie:)

a jak dla mnie to swietny pomysl :) Moj syn tak przywalil gowa w sciane ze wyladowalam z nim na pogotowiu i to nie ma nic wspolnego z niedopatrzeniem. Po prostu upadki zdarzaja sie tak szybko i niespodziewanie ze czlowiek nawet nie jest w stanie zareagowac.

kiedys nie bylo takich kaskow i dzieci byly poobijane ale szczesliwe :)

ok nie bylo pytania chyba kazda mama boi sie o swoje dziecko:)

Moj już tyle razy sobie siniaki ponabijał że juz przestalam o tym mysleć nie unikniesz tego niestety , ostatnio spadł z krzesła i tak sie uderzyl w paznokcia na stopie że aż mu sie siny zrobil !
Pamietaj też że głowa dziecju rosnie musialabys miec kilka takich kasków :) no i teraz jest cieplo glówka by sie pociła . Ale z tym kaskiem nie jestes pierwsza osoba moj Wojtek chcial coś takiego kupic dla naszego dziecka :)

Wiem, że to straszne jak dziecko się gdzieś uderzy, ale to jest nieuniknione. Mój synek uderzył się o kant mebli i rozciął wargę. też chciałam wtedy różne zabezpieczenia zrobić, żeby sobie już nigdy krzywdy nie zrobił, ale to nie jest dobre, bo jak się nauczy, że się uderza i nic nie boli to później po ściągnięciu np kasku też nie będzie uważać i wtedy może sobie dopiero krzywdę zrobić. My zrobiliśmy zabezpieczenia, ale takie na ostre wykończenia mebli. Są takie okrągłe listwy, nawet pod kolor mebli można dobrać. Mój syn jakby się uderzył to go zaboli (to jest twarda listwa), ale większej krzywdy sobie nie zrobi. Zresztą, ma 13,5 miesiąca i już bardzo uważa i od kiedy rozciął wargę to już się o meble nie uderzył.