« Powrót Następne pytanie »

2011-03-22 08:17

|

Uwagi i opinie

Kaszelek i katarek u 7,5 miesięcznego dziecka

Mój mały od wczoraj ma odrywający kaszelek i katarek oczywiście podaję mu syropki Eurespel, Flegamine oraz Clemastinum mam zamiar jechać dziś do babci czy mogę z nim wyjść? Gorączki nie ma.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

Chyba bym się wstrzymała z wychodzeniem,no chyba ze samochodem i z domu do domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

To nie ja dałam tego minusa !!!

kasia wiem ze nie ty oj walic te minusy he he:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

niektórzy lekarze mówią, ze jak nie ma gorączki i mrozu, to nawet lepiej jak dziecko trochę pooddycha świeżym powietrzem...
Marcin jak miał katar poszliśmy z nim na długi spacer, tylko wtedy było 19 stopni.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82

leki sama mu podajesz na własną rękę? ja bym to skonsultowała z lekarzem....panuje teraz wirus i dzieci chorują na zapalenie oskrzeli a nawet płuc....mój właśnie przeszedł oskrzela i miał zastrzyki :/ a z mojego małego miasteczka 15 dzieci w szpitalu leży :(
Zdrówka dla maluszka :)

iwona podaje mu leki od lekarza tzn syropki bo pare miesiacy temu juz mial taki sam kaszelek i katarek i wlasnie takie syropki lekarz zalecil wiec jestem pewna ze moge mu je podawac:) Jak pojde do lekarza to powie mi to samo;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82

hm...nie do końca się mogę z Tobą zgodzić....z doświadczenia wiem, że każda choroba jest inna...i nie powinno się podawac ciągle tych samych leków,bo przestaną działac, a dziecku się pogorszy:( eurespal z tego co wiem podaje się przy gardełku, a skąd wiesz że ma czerwone? i kaszel....może mieć różne przyczyny...ale nie chce żebyś myślała,że cię pouczam :) więc powodzenia i cmok dla synka :* jest słodki :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia

Mój synek tak choruje już prawie drugi tydzień. Zaczęło się od niewinnego kaszlu i katarku tak jak opisujesz. Też początkowo leczyłam synka syropkami zaleconymi przez lekarza, ale niestety wszystko spłynęło na oskrzela i bierzemy antybiotyk. Synek nie chce jeść i mało pije bo flegma mu przeszkadza i prawie za każdym razem jest odruch wymiotny no i pluje tą flegmą. Mieliśmy też trzydniową gorączkę prawie 40 stopni, ni z tego ni z owego i małą biegunkę. Teraz od dwóch dni jest ok. Temperatura w normie więc planuję godzinny spacerek. Świeże powietrze też sie przyda. Myślę, że na trochę możesz jechać. Ale skontroluj stan małego za dzień lub dwa u lekarza. Niech osłucha smyka czy wszystko z oskrzelami ok. Pozdrawiam :) Zdrowia życzymy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Teraz jest w powietrzu pełno zarazków, nie wiem ale jak mała miała by katar i kaszel to raczej bym te 2 dni posiedziała w domu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

u nas w lutym zaczęło się niewinnym katarkiem i kaszelkiem i leczeniem zwykłymi syropami od lekarza, zero poprawy przez tydzien,coraz gorszy odrywający się i duszący kaszel, chodziłam z małą co 3 dni a lekarz podtrzymywał te syropy, w sumie choroba trwała 2,5 tygodnia i pomógł dopiero antybiotyk wspomagany lekiem przeciwzapalnym, o mały włos uniknęliśmy szitala