« Powrót Następne pytanie »
Konto zablokowane
mag

2010-11-15 12:30

|

Niemowlęta

Kaszka na mleku mamy

Mój 5-miesięczny synek jest karmiony piersią, zaczynamy dopiero rozszerzać dietę o papki warzywne. Do niedawna przesypiał fajnie cała noc, teraz zaczął się budzić nawet co 2-3 godziny. Lekarka zaproponowała, żeby dawać mu kaszki ryżowe na kolację, będą bardziej sycące. Kupiłam takową i wg instrukcji powinnam ją rozpuścić w odpowiedniej porcji mleka modyfikowanego.
Moje pytanie, czy którąś z mam robiła takie kaszki na swoim własnym mleku? Wydaje mi się, że skoro mleko mam, jak zapewniają lekarze samo dobro, to chyba nie ma sensu kupowac modyfikowanego. Odciągnę, wymieszam i dam mojemu małemu głodowi. Co Wy na to?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mb1202

moim zdaniem to super pomysł...twoje mleczko jest zdrowe, a skoro do tej pory karmiłaś piersią, to teraz jedynie zagęścisz mu dotychczasowy pokarm.. wydaje mi się,że zmieniając dietę zarówno o kaszkę jak i mleko zrobisz mu rewolucję w brzuszku..
gdybym miała dużo pokarmu(jak moje dziecko było małe) to też bym tak robiła..
p.s. moja niunia ma niecałe 1,5 roku i mimo ,że na kaszce pisze,że na mleku modyfikowanym, to pediatra zalecił nam częściowe wprowadzanie mleka pasteryzowanego-zwykłe mleczko z kartonu dostępne w sklepie(moja malutka nie lubi m. modyf.:/ )

A tej kaszki na modyfikowanym to nie trzeba przypadkiem zagotować?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

no kurcze samo zdrowie dla syncia :)) smacznego :)

ryżowej kaszki nie trzeba zagotowywać :) wystarczy podgrzać mleczko .

No właśnie, trzeba tylko podgrzać do 40st. i wymieszać. Dziękuję za utwierdzenie w słusznej sprawie:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
amelka5

ja niemalże od początku zagęszczałam moje mleko (refluks zdiagnozowany w szpitalu|)najpierw nutritonem ,a następnie kaszką ryżową lub kukurydzianą ,tak trzeba tylko odrobinę podgrzać
pozdrawiam