Nawilżałabym nosek, odciągała wydzielinę i jak na razie smarowała maścią majerankową.

tak samo jak wyzej kolezanka napisala: nawilzac nos woda morska, odciagac katar i pod nos smarowac mascia majerankowa ja jeszcze po psikaniu woda morska oklepuje mu plecki zeby na oskrzelach sie siadlo.... u dzieci katar dosc dlugo sie utrzymuje, jesli radzisz sobie z odciaganiem to nie masz po co isc do lekarza bo da antybiotyk a po co truc dzieciatko od malego, jesli bys sobie nie radzila z odciaganiem to wtedy dopiero do lekarza

moja bedzie miala 10tyg jutro,robilam robie tak jak dziewczyny Ci radza,ale katar jest do dzis,czyli juz 11dzien!!pojsc do lekarza bylo by ok,tylko lekarz w uk nic mi nie poradzi,no moze bedzie kazal w deszczowa pogode zdjac dziecku skarpetki bo moze przegrzewam hh,nie wiem serio jak jej pomoc,ale daje jeszcze 3dni,jak nie minie to pojde,i na jego rady bede odp ze stosowalam moze cos da,tylko drugi problem taki ze tu wiekszosc lekarstw od 3m-ca;/

Co do kataru...Ja radzę iść do lekarza.U takiego małego dziecka zapalenie płuc może rozwinąć się nawet w 6 godzin.Na prawdę.u nas też zaczęło się od kataru.Po jednym dniu zabrałam go do lekarza.Od razu dostał antybiotyk.To był poniedziałek.W piątek poszliśmy z nim do kontroli.Dostał już skierowanie do szpitala.Rozwinęło mu się zapalenie płuc.Własnie dzisiaj wyszliśmy ze szpitala po 10 dniach.Tak więc na prawdę idź z nią do lekarza.