« Powrót Następne pytanie »

2010-12-20 14:57

|

Niemowlęta

Katarek u 4 miesiecznego dziecka.

Mój synek od wczoraj ma katarek i zatkany nos dość czesto wpuszczam mu roztwór z wody morskiej i odciągam aspiratorem mam nadzieje tylko że nie przerodzi się to w jakąś chorobe:/ Pomóżcie

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

jak moja miała katar to robiłam tak samo plus nasivin i po 3 dniach nie było śladu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Mojemu synkowi na katar pomogły spacery. Teraz jednak pogoda bywa bardzo różna. Jeśli nie ma wiatru polecam ubrać cieplutko synka jak na spacer i postawić przy otwartym oknie (tak żeby przeciągu nie było). Chłodne powietrze obkurcza śluzówkę i ułatwia maluchowi oddychanie. Przy okazji przewietrzy się pokój co również jest bardzo ważne jak rozwija się infekcja.
Polecam jeszcze masaż stópek to pobudza receptory w organizmie i sprawia że zaczyna on walczyć on z chorobą. Używaj do tego spirytus albo olejek na przeziębienie albo vik i masuj po 5 min każdą nóżkę, później grube skarpetki i tak dwa razy dziennie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martusia1982

Moja mała jak miala katar to sól fizjologiczna do noska lub poprostu kropla mleczka z cycusia...no i odciaganie niestety ale jakis skutek byl, pomogla najgorzej po nocy...pozdrawiam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

ja masowalam stopki mascia pulmex baby i do noska stosowalam jakis preparat na recepte

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ala321

u mojego Filipka własnie tydzień temu sie w koncu katar skończył, ja stosowałam witamine c w kroplach dla niemowląt, masc majerankowa pod nosek (zabija bakterie), oraz masowanie duzych paluszków u stóp, no i wietrzenie pokoju.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia

Tak ja też stosowałam Nasivin Soft a po pół godziny zakrapiałam solą i odciągałam. Też bardzo dobre są krople w sprayu Euphorbium. Synkowi pomogły nawet lepiej niż Nasivin. No i można stosować dłużej niż zwykłe krople. Maść majerankowa pod nosek też zdała egzamin. Jeśli maluszek nie gorączkuje to spacery też wskazane, chłodne powietrze na dworze obkurcza śluzówkę i dziecku lepiej się oddycha. Pozdrawiam.