Nie patrz na żaden "kalendarzyk", bo to nie działa. Dni płodne zależą od długości cyklu, a tego nie przewidzisz. Dodatkowo każda kobieta ma swój urok i może mieć inaczej. Zacznij się obserwować. Poczytaj o NPR. Zacznij obserwować śluz i mierzyć temperaturę. Dorzuć testy LH. Gwarantuję Ci, że jak się tego nauczysz (NPR), będziesz dokładnie wiedziała kiedy masz płodne bez żadnego kalendarzyka. Powodzenia :)

Ja przez dwa lata używałam internetowych kalendarzyków i się na nic one zdały.
Najlepsze jest usg by ustalić owulacje przynajmniej ja tak zrobiłam i zaszłam w ciążę miesiąc po takim właśnie usg

takie kalendarzyki są do niczego. Jak chcesz to mogę Ci polecić mikroskop owulacyjny bo sama używałam afrodyty. I bardzo fajnie dni płodne pokazywała