Jak skończyła 3 miesiące to zaśmiała się pierwszy raz tak długo, ąż się zachodziła:) Potem długo długo nie, koło 5 zaczęła i do dziś byle co, a zwłaszcza łaskotki wywołują mega śmiech ;))

też jakoś po 3 mscu może 3,5 raz czy dwa tak w głos jak Ją całowałam po szyi :D próbowałam potem ale już tak się nie śmiała głośno - w ogóle fantastyczne uczucie i ten głos achhh zakochać się idzie - uwielbiam jak dziecko się tak niewinnie śmieje

a teraz tylko gada sobie i piszczy oraz się uśmiecha i szczerzy dziąsła :D zwłaszcza jak Jej śpiewam swoje wymyślne super piosenki oraz - nie wiem czemu to wywołuje u Niech uśmiech - jak wącham Jej pupkę sprawdzając czy nie ma kupki... :P

w granicach ukończenia 3m-cy:) Na początku musiało go coś bardzo rozśmieszyć z dnia na dzień coraz więcej rzeczy go śmieszyło, potem śmiał się ciągle ze wszystkiego a teraz? śmiech pomieszany z piskiem hehe

Przed 3 miesiącem ;) zauważyłam że lubi jak ją biorę pod paszki i do góry wtedy do niej mówię i zawsze się śmieje na głos tak słodko

około 3,5 :) teraz śmieje się codziennie, trzeba ją tylko dobrze rozbawić ;p

2,5 - 3 mies jakoś, dziś cały dzien się śmiał