najlepiej odczekać w domu i jechać jak skurcze bedą co jakieś 5 minut w przeciwnym razie w szpitalu się wymęczysz. Chyba że odejdą ci wody, jednym wielkim strumieniem to wtedy od razu ;)

zależy jak daleko mieszkasz od szpitala.. :)

Hmm, z własnego doświadczenia wiem, że wody mi odchodziły tuż przed porodem, więc nie polecam! Jeśli zauważysz, że skurcze są bardzo regularne, a czas pomiędzy nimi się skraca to radzę szykować się przy utrzymujących się co 10minut! Ja tak zrobiłam, po całym dniu obserwowania skurczy. Wsiadałam w auto mając co 10 minut, a dojechałam z co 5minut! Nadmienię, że nie mam daleko do szpitala! Weszłam do szpitala o 19.30 a urodziłam o 20.50. W sam raz, żeby zrobić wszystko na spokojnie!

jak będziesz miała skurcze co 5 min to możesz nie zdążyć. mi ginekolog powiedziała że bezpiecznie dojechać do szpitala jak będą skurcze co 10-15 min. i tak zrobiłam :)

Kiedy? Jak bedziesz czula, ze musisz... :)

Teoretycznie przy 1. porodzie, gdy skurcze sa co 5 minut. Przy 2. porodzie, gdy sa co 10 minut.

Ale to u kazdej kobiety bywa inaczej.

Wody czasem odchodza zanim zaczna sie skurcze, czasem w trakcie juz, a czasem w ogole nie odchodza samoistnie.

Mozesz rowniez jechac, gdy odczuwasz niepokoj... gdy dziecko nagle zaczyna byc bardziej niespokojne niz zwykle lub wrecz przeciwnie, rusza sie mniej... gdy czujesz sie zle...

Nie ma co sie przejmowac... jak pojedziesz z falszywym alarmem... odesla Cie do domu najwyzej.