moja kichala i pokaslywala wlasnie jakby zaksztusila sie slina, goraczki nie miala a przyczyna bylo srodmiazszowe zapalenie pluc...

Ja bym się przeszła już. Myślę, że u takich maluchów, warto od razu sprawdzić czy to nie coś poważniejszego. Aczkolwiek, nam mały chorował dwa razy, za pierwszym, raz na Wielkanoc, też katarek, kaszel, stan podgorączkowy, pojechaliśmy do szpitala, to nam lekarz powiedział, że panikujemy i lepiej dziecka nie narażać, bo tu tyle chorych ludzi siedzi. Kazał tylko czyścic nosek. Drugi raz zachorował, gdy miał 7 miesięcy. Przeszłam się do lekarza i ten powiedział, że bardzo dobrze zrobiłam, osłuchał go czy nic się nie dzieje. Na szczęście wszystko ok.