Ja czasami jak nie mam ochoty robić drugiego obiadu dla córki to daje jej to co my jemy, a nie powiem, lubimy doprawione jedzenie. Moje dziecko ma to chyba dziedziczne, bo nic jej się nie dzieje.

Jeśli odrobinkę to nie zaszkodzi, moje zdanie jest takie, że lepszy pieprz niż sól.
Moja córa jadła dania ze szczyptą pieprzu przed roczkiem.

jak Cię wkurzy to mu dopieprz:)

o raju :)))
po przeczytaniu naglöwka, pomyslalam, co tu za idiotka sie zjawila ;D ;D ;D

Jasne, ze nie powinno sie nic dziac dzieciaczkowi. U nas cöra nam z talerzy podjadala, i na szczescie nic jej nie bylo. Chyba odziedziczyla po nas ostrzejsze smaki :)