« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
darianka
darianka

2014-08-06 20:54

|

Pozostałe

Kiedy najlepiej oduczydz dziecko od ssania smoczka?

j.w

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Im wcześniej tym lepiej dla jego ząbków, Gabrys ssal smoka do 18 mż,dopoki nie przegryzł, odrzucił smoka razem z drzemkami w dzień :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Półroczniaka można od smoczka już oduczać, najbezpieczniejsza granica jest do roku. Jeśli dziecko będzie dłużej go ssało to istnieje spore ryzyko, że będzie miało w przyszłości problemy z nieprawidłowym zgryzem. Zacznie się wtedy przygoda z ortodontą....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
laurette

kiedyś czytałam i w tv widziałam wypowiedź, że do 7 miesiąca, dla mnie to nie powinien być proces oduczania, a jedynie wyrzucenia w jakimś dniu smoczka i nie podawania go już nigdy więcej,moja Zuzia nigdy nie chciała smoczka i żałuję, ponieważ nuplała palce, ma wadę zgryzu i mimo, że ma 7 lat chce nuplać palce na noc....wiem wiem duża dziewczynka (byłam u psychologa psychiatry etc...), ale nie będę Was tu ściemniać, że mam dziecko idealne, piszę jak jest....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

kiedyś czytałam i w tv widziałam wypowiedź, że do 7 miesiąca, dla mnie to nie powinien być proces oduczania, a jedynie wyrzucenia w jakimś dniu smoczka i nie podawania go już nigdy więcej,moja Zuzia nigdy nie chciała smoczka i żałuję, ponieważ nuplała palce, ma wadę zgryzu i mimo, że ma 7 lat chce nuplać palce na noc....wiem wiem duża dziewczynka (byłam u psychologa psychiatry etc...), ale nie będę Was tu ściemniać, że mam dziecko idealne, piszę jak jest....
MOje dzieci nie miały smoczków, ale też paluszków do buzi nie pchały. Gdybym zauważyła, że pchają to zaproponowałabym im smoczek, bo lepszy smoczek niż ssanie palca. Zarówno zbyt długie ssanie smoczka (powyżej roku) jak i ssanie np. kciuka może spowodować w przyszłosci problemy ze zgryzem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
laurette

kiedyś czytałam i w tv widziałam wypowiedź, że do 7 miesiąca, dla mnie to nie powinien być proces oduczania, a jedynie wyrzucenia w jakimś dniu smoczka i nie podawania go już nigdy więcej,moja Zuzia nigdy nie chciała smoczka i żałuję, ponieważ nuplała palce, ma wadę zgryzu i mimo, że ma 7 lat chce nuplać palce na noc....wiem wiem duża dziewczynka (byłam u psychologa psychiatry etc...), ale nie będę Was tu ściemniać, że mam dziecko idealne, piszę jak jest....
MOje dzieci nie miały smoczków, ale też paluszków do buzi nie pchały. Gdybym zauważyła, że pchają to zaproponowałabym im smoczek, bo lepszy smoczek niż ssanie palca. Zarówno zbyt długie ssanie smoczka (powyżej roku) jak i ssanie np. kciuka może spowodować w przyszłosci problemy ze zgryzem.
kupowałam najróżniejsze smoczki, dlatego napisałam, że żałuję że córka nie chciała, bo smoczek można wyrzucić, a paluszków jej nie odetnę, napisałam również, że ma przez to wadę zgryzu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

kiedyś czytałam i w tv widziałam wypowiedź, że do 7 miesiąca, dla mnie to nie powinien być proces oduczania, a jedynie wyrzucenia w jakimś dniu smoczka i nie podawania go już nigdy więcej,moja Zuzia nigdy nie chciała smoczka i żałuję, ponieważ nuplała palce, ma wadę zgryzu i mimo, że ma 7 lat chce nuplać palce na noc....wiem wiem duża dziewczynka (byłam u psychologa psychiatry etc...), ale nie będę Was tu ściemniać, że mam dziecko idealne, piszę jak jest....
MOje dzieci nie miały smoczków, ale też paluszków do buzi nie pchały. Gdybym zauważyła, że pchają to zaproponowałabym im smoczek, bo lepszy smoczek niż ssanie palca. Zarówno zbyt długie ssanie smoczka (powyżej roku) jak i ssanie np. kciuka może spowodować w przyszłosci problemy ze zgryzem.
kupowałam najróżniejsze smoczki, dlatego napisałam, że żałuję że córka nie chciała, bo smoczek można wyrzucić, a paluszków jej nie odetnę, napisałam również, że ma przez to wadę zgryzu
Ok. CZasem i tak niestety bywa.... ale to jest do naprawiania, od tego jest ortodonta