Ja urodziłam Nikodema 19.12 ze szpitala wyszliśmy 23.12 a na pierwszy spacer poszliśmy 25.12 ( w pierwszy dzień świąt).

Ja urodzilam 21 listopada i u nas wtedy byla straszna zima (co sie raczej nie zdaza mieszkam w szkocji) ,w szpitalu lezalam prawie tydzien ale jak tylko wyszlismy to na drugi dzien Postawilam wozek z synem przy otwartym oknie a kolejnego wyszlam z nim na zewnatrz ,na 15 minut pospacerowac dookola budynku :) Mysle ,ze tydzien wystarczy ,zalezy oczywiscie od pogody ale ja bym bardzo dlugo nie czekala.Ubierz dobrze dziecko i zaczynaj od kilkunastu minut dziennie.pozdrawiam

Urodziłam córkę 9.stycznia a na spacer wyszliśmy 21 stycznia na taki 30 minutowy spacerek

to zależy jak pogoda czy na plusie czy minusie jeśli na niewielkim minusie czyli nie ma -20 np to ja wychodziłam po tygodniu a jak na plusie to na 4 dzień z tym ze ja nigdy nie werandowałam dzieci i nie patrzyłam na czas ze ma byc to 15 20 min szłam nawet do 2 godzin mimo ze to był pierwszy spacer wiec myślę że to jest sprawa indywidualna bo kazda z nas inaczej do tego podchodzi dlatego tak rózne sa odpowiedzi

wczoraj na szkole rodzenia położna powiedziała, że gdy nie ma ujemnej temp. to po 7-10 dniach można już wyjść

Zuzia urodziła sie 3.12 . Pierwszy spacer nie licząc wyjścia że szpitala zaliczylysmy dwa dni od powrotu do domu czyli 10.12. :)

Jutro maly bedzie mial juz 6 dni i postanowilam ze wybiore sie na jakies 15 minut gdzies w okolicy zeby sie przyzwyczail i zahartowal bo nie chce zeby mi potem ciagle chorowal.